Projekt ustawy zaproponowany przez pracodawców zakłada, że sklepy i centra handlowe mogłyby być otwarte w niemal wszystkie niedziele z wyjątkiem tych, w które przypadają święta. Pracodawcy musieliby jednak zapewnić pracownikom dwie wolne niedziele w miesiącu.
- Zawieszenie zakazu handlu w niedziele przede wszystkim spowoduje ochronę miejsc pracy w handlu i branżach ściśle współpracujących z handlem, ale także zwiększy sprzedaż, przyczyniając się do zmniejszenia spadku PKB oraz poprawi bezpieczeństwo sanitarne w czasie zakupów, ponieważ zakupy rozłożą się na 7 dni w tygodniu – argumentują w uzasadnieniu projektu pracodawcy.
Wnioskodawcy chcieliby, by sklepy mogły być otwarte we wszystkie niedziele w czasie trwania pandemii oraz przez kolejne 180 dni po jej zakończeniu.
Właściciele galerii kontra związkowcy
Projekt nie spodobał się przedstawicielom NSZZ Solidarność. Zwrócili oni uwagę, że ze względu na pandemię wprowadzono już wcześniej pewne zmiany w funkcjonowaniu sklepów.
- Obecnie pracownicy pracują w niedzielę przy zamkniętych sklepach, zgodziliśmy się na to w okresie pandemii i dla szybkiego zatowarowania. Pracodawcy do dziś to wykorzystują - twierdzi Patryk Trząsalski przedstawiciel poznańskiego NSZZ Solidarność.
Zalety projektu dostrzegają właściciele galerii handlowych. Ich zdaniem przywrócenie handlu w niedzielę to jedyny sposób na odrobienie strat spowodowanych pandemią.
- Popieramy przywrócenie handlu w niedzielę na czas epidemii COVID-19 w Polsce. Uważamy, że takie rozwiązanie poprawi stan nie tylko rynku handlu wielkopowierzchniowego, ale także całej gospodarki, która znacząco ucierpiała w ostatnich miesiącach. Handel w niedzielę z pewnością korzystnie wpłynie na sytuację ekonomiczną właścicieli i zarządców centrów handlowych, ale przede wszystkim wesprze najemców wszystkich branż - mówi Agnieszka Tomczak-Tuzińska odpowiedzialna za marketing galerii Posnania.
Dodaje też, że większe zyski będą mogli wygenerować najemcy z branż gastronomicznej i rozrywkowej, którzy funkcjonują w dni niehandlowe, ale nie odczuwają wsparcia związanego z odwiedzaniem przez klientów całego centrum.
- Jednocześnie, mając na uwadze bezpieczeństwo klientów, pracowników i najemców, uważamy, że przywrócenie handlu w niedzielę pozwoli w optymalny sposób rozłożyć wizyty w centrum tak, żeby uniknąć niekorzystnego w tym momencie tłoku - mówi dyrektor marketingu, Agnieszka Tomczak-Tuzińska.
Inne zdanie co do czynników ekonomicznych ma przedstawiciel Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ Solidarność.
- Faktycznie galerie były przez dłuższy czas zamknięte, ale w tej chwili już to odrabiają, obroty im wzrastają. Wiem, że w niektórych sklepach odzieżowych kolekcje niemal się wyprzedały i są dotowarowania. Można uznać, że wracamy do normalności - mówi Alfred Bujara. I dodaje: - Trzeba też pamiętać, że sytuacja w handlu jest znacznie lepsza niż niektórzy przewidywali. Prognozowany spadek obrotów handlu detalicznego na czerwiec miał wynieść 10 proc., a w rzeczywistości mamy 1,3 proc. spadku.
Zdaniem Alfreda Bujary, głównym problemem dla najemców jest wysokość czynszów w galeriach handlowych. Są one porównywalne do tych w najbogatszych krajach zachodniej Europy i nawet o 40 proc. wyższe niż w Europie południowej.
W odpowiedzi na argument pracodawców o zachowaniu miejsc pracy, przedstawiciele związkowców zauważają, że pracowników zwalniano już w trakcie pandemii i z tego powodu jest ich obecnie bardzo mało.
Sprawdź też:
- Wielu pracodawców poszukuje teraz chętnych do pracy, oczywiście na gorszych warunkach. Chcemy korzystając z okazji zaznaczyć, że nie ma zgody, by kosztami kryzysu obarczać najbiedniejszych. Pracownik ma pracować za najniższą krajową, w niepełnym wymiarze pracy, za dwie-trzy osoby od niedzieli do niedzieli? Takiej sytuacji nie ma w żadnym innym kraju - mówi Alfred Bujara.
Projekt ustawy został zgłoszony do Rady Dialogu Społecznego, która skupia pracodawców, związkowców i przedstawicieli rządu. Nie wiadomo, czy i kiedy projekt miałby wejść w życie. W ubiegłym miesiącu wicepremier Jadwiga Emilewicz zapewniała, że rząd nie planuje zniesienia zakazu handlu, nawet czasowo.
ZOBACZ TEŻ:
Rozbudowa zakładu Volkswagen Poznań w Antoninku na ostatniej...
