IV Przegląd Miniatur Teatralnych „Coś” dobiegł końca. Jego uczestnicy mogli wziąć także udział w warsztatach, obejrzeć przedstawienia, których wykonawcami byli profesjonalni aktorzy.
<!** Image 2 align=right alt="Image 87823" sub="Na scenie Świrusy z SP w Wągrowcu, które zaprezentowały spektakl „Jak to zwykle w szkole bywa”, oraz młoda aktorka zespołu teatralnego Ad Hoc (na zdjęciu poniżej) w przedstawieniu „Historia jednej znajomości” /Fot. Szymon Cieślak">Gośćmi specjalnymi imprezy były Tok Teresin, który zaprezentował spektakl „Agata szuka pracy”, Variette z Wągrowca - „Ćmolek kici koci” (wiersze Mirona Białoszewskiego w adaptacji Katarzyny Kuczerpy-Budzyńskiej) oraz Teatr Studio Czyczkowy, który przedstawił monodram według powieści „Wat” Samuela Becketa. Oczywiście, nie zabrakło gospodarzy, czyli Teatru Proffincjonalnego ze Żnina.
Siostry oceniły wszystkich
Hasłem tegorocznego przeglądu było „Co lubią siostry Fijewskie?”.
<!** reklama>- Założenie było takie, że siostry Fijewskie oceniają wszystkich występujących. To miał być ich werdykt - wyjaśnia Wojciech Lisiecki, szef Stowarzyszenia „My” Ruch Społeczny, organizator przedsięwzięcia.
<!** Image 3 align=right alt="Image 87823" >Oprócz sióstr Zuzanny Fijewskiej i Natalii Fijewskiej-Zdanowskiej w jury zasiedli także aktorzy Grupy Ściśle Męskiej z Teresińskiego Ośrodka Kultury.
Zgodnie z werdyktem sióstr Fijewskich, wyróżnienia otrzymali: Grupa „Mało-teatralna” za spektakl „Nie, wiem” (za wyraz plastyczny przedstawienia), „Ad Hoc” z Gimnazjum w Janowcu Wielkopolskim, które wystawiło sztukę „Kopciuszek po pałucku” (za sprawność i naturalność w posługiwaniu się gwarą na scenie). Wyróżnienie otrzymała Patrycja Konarska ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Żninie, która zaprezentowała „Zawiłow - rzecz o zasypianiu”. Za zamęt artystyczny na scenie grupa Ad Hoc otrzymała wyróżnienie. Nagrodzony spektakl nosił tytuł „Złota rybka”.
„Talenty” dla najlepszych
Siostry Fijewskie przyznały dwa „Talenty”. Pierwszy trafił w ręce „Świrusów” ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Wągrowcu, którzy ujęli jury pracą zespołową na scenie w przedstawieniu „Jak to zwykle w szkole bywa”. Drugi „Talent” trafił do rąk Konrada Ratajczaka z Ad Hoc, który żywo kontaktował się z publicznością w czasie spektaklu „Nad modrym Dunajem”.
Siostry Fijewskie główną nagrodę tegorocznego „Coś” przyznały grupie „Świrusiątka” z SP w Wągrowcu za „Żurawia i czaplę”.
Nagrody rozdali także aktorzy z Grupy Ściśle Męskiej. Zgodnie z ich decyzją, dwa „Talenty” trafiły do „Świrusiątek” i „Świrusów” z SP nr 2 w Wągrowcu.
W niedzielę uczestnicy wybrali się w podróż kolejką wąskotorową do Gąsawy. Przejazd obfitował w artystyczne atrakcje.
