
Największe restrykcje rządu. Które z nich powrócą podczas czwartej fali?
Rząd już teraz przygotowuje się na nadejście czwartej fali epidemii i nie wyklucza lockdownu. - Mam nadzieję oczywiście, że unikniemy tego, ale musimy o tym pamiętać, stąd ten apel, prośba o włączenie się wszystkich w Narodowy Program Szczepień – podkreślił Michał Dworczyk.
Czytaj także: Obowiązkowe szczepienia dla wszystkich. Tego chce Jarosław Kaczyński
Przypomnijmy, że lockdown w Polsce oznacza m.in. zamknięte galerie handlowe, lokale gastronomiczne, szkoły, uczelnie oraz punkty usługowe takie jak zakłady fryzjerskie czy kosmetyczne. Wrócić może także konieczność noszenia maseczek na świeżym powietrzu. W skrajnym przypadku rząd zamknie też instytucje kultury, obiekty sportowe oraz wyznaczy limity osób bądź całkowicie zakaże organizacji imprez okolicznościowych takich jak wesela. W najgorszym scenariuszu wprowadzone zostaną ograniczenia w przemieszczaniu się. O szczegółach i ewentualnych restrykcjach minister zdrowia ma poinformować w najbliższych dniach.

Rząd zapewnia, że szczepionek nie zabraknie
Pamiętajmy, że im więcej Polaków zdecyduje się na przyjęcie szczepionki, tym mniejsza szansa na lockdown.
Czytaj także: Obowiązkowe szczepienia dla wszystkich. Tego chce Jarosław Kaczyński
- Jeśli chodzi o zabezpieczenie szczepionek, ono naprawdę jest bardzo duże. Przypominam, kupiliśmy prawie 100 mln szczepionek, w związku z tym, poza tym, że przez długi czas był problem z dostawami, to jeśli chodzi o sam wolumen, ilość tych szczepionek, to jeśli będzie taka potrzeba, na pewno nie będzie z tym kłopotu – poinformował szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, nawiązując do ewentualnej trzeciej dawki szczepionki.