W słoneczne popołudnie podopieczni Adriana Raszki wykorzystali trzy z wieku okazji strzeleckich i wygrali ważny mecz 3:1.
Pierwsze dwa trafienia były autorstwa Dawida Janickiego. W 18 minucie zdecydował się na strzał zza pola karnego po ziemi przy lewym słupku. Tuż po przerwie (49) jego szarżę w pole karne zatrzymali obrońcy Vinety i sam poszkodowany stanął przed piłką na 11 metrze (50). Rzut karny wykonał niczym Anton Panenka - podcięta w piłka w środek bramki (golkiper leżał już na prawym boku).
Gospodarze i ich kibice nie zdążyli się nacieszyć z prowadzenia 2:0, gdy dwie minuty później padła kolejna bramka. Szymon Babiarz uciekł prawą stroną i wycofał piłkę przed pole karne. Michał Żurawski przyjął piłkę w biegu i po dwóch krokach uderzył w prawy górny róg.
Honorowego gola piłkarze z Wolina strzelili w 76 minucie i był to niejako prezent od bydgoszczan. Obrońcy Chemika zbyt długo zwlekali z wybiciem piłki, aż Adam Nagórski ją przejął i przymierzył dołem przy prawym słupku.
Co o przebiegu meczu powiedział nam trener Chemika Adrian Raszka?
- Gra nie była najgorsza z naszej strony. Udało się nam wykorzystać trzy sytuacje, choć mieliśmy ich znacznie więcej. W poprzednich meczach marnowaliśmy je zbyt wiele. Fajnie, że wygraliśmy, bo to zwycięstwo, te trzy punkty były nam bardzo potrzebne. Ale do tego, żeby się utrzymać jeszcze daleka droga. Są jednak też straty, dwie kontuzje: Pawła Olszewskiego i Macieja Jarzembowskiego. W tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć, na ile są one groźne, pewnie w poniedziałek będziemy wiedzieć więcej. I jest jeszcze czwarta żółta kartka Michała Żurowskiego, który nie zagra w następnym meczu.
Chemik Bydgoszcz – Vineta Wolin 3:1 (1:0).
Bramki: 1:0 Dawid Janicki (18), 2:0 Dawid Janicki (50-karny), 3:0 Michał Żurowski (52), 3:1 Adam Nagórski (76).
Chemik: Karol Murawski – Maciej Jarzembowski (56 Wiktor Osiński), Szymon Maziarz, Robert Frasz, Daniel Włosiński – Michał Żurowski, Paweł Olszewski (73 Patryk Nowak), Jay Jaskólski, Robert Kawałek, Szymon Babiarz (83 Wiktor Dąbek), - Dawid Janicki (90 Oskar Trzepacz).
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
- SPORTOWY PRZEGL?D INTERNETU