https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czekając na gwiazdy z Belgii

Marek Fabiszewski
Pod koniec ubiegłego sezonu karierę na światowych kortach zakończyła Francuzka Amelie Mauresmo. Z początkiem tego roku do gry wraca Justine Henin.

Pod koniec ubiegłego sezonu karierę na światowych kortach zakończyła Francuzka Amelie Mauresmo. Z początkiem tego roku do gry wraca Justine Henin.

Belgijka, kiedyś nr 1 kobiecego tenisa, dołączyła do swojej rodaczki Kim Clijsters (także byłej nr 1 światowego tenisa), która w ubiegłym roku też przerwała sportową „emeryturę”, mało tego - niejako „z marszu” wygrała US Open, kończący w roku cykl Wielkiego Szlema!

Po raz drugi kobiecy sezon rozpoczął się w Brisbane (3 stycznia).W tym turnieju grają i Clijsters, i Henin. Jeśli spotkają się, to dopiero w finale.

Dla polskich kibiców dyspozycja belgijskich tenisistek jest ważna, bowiem od 5 do 7 lutego Agnieszka Radwańska i spółka spotkają się w meczu Pucharu Federacji właśnie z reprezentantkami Belgii. Dla Polek to historyczny mecz w II Grupie Światowej, który będzie pierwszym etapem walki o elitę.

Oprócz Kim Clijsters i Justine Henin w składzie może się znaleźć Yanina Wickmayer, ewentualnie Kirsten Flipkens. Ostatnio najgłośniej jest o Wickmayer. Tenisistka, która doszła do półfinału US Open 2009, została zdyskwalifikowana przez flamandzką federację tenisową za unikanie kontroli antydopingowych. Jednak odwołała się do belgijskiego sądu, a ten ogłosił „zamrożenie” rocznego zawieszenia z „przyczyn proceduralnych”.

Mecz z Belgią odbędzie się tydzień po zakończeniu Australian Open. Zwycięzca tej rywalizacji będzie walczył o awans do ósemki najlepszych drużyn świata.

<!** reklama>W 2010 roku rozegranych zostanie 57 turniejów głównego cyklu i będzie obowiązywała formuła, która została wprowadzona w ub. sezonie. W kalendarzu WTA znalazło się 19 imprez rangi Premier i w co najmniej dziesięciu z nich będą musiały wziąć udział zawodniczki z Top 10 (w tym gronie jest Agnieszka Radwańska). Cztery z tych imprez otrzymały rangę Premier Mandatory (pula nagród 4,5 mln dol.) i są obowiązkowe dla całej czołówki.

Polski turniej WTA (Polsat Warsaw Open) drugi rok z rzędu odbędzie się tydzień przed French Open na obiektach stołecznej Legii.

My liczymy na dobrą postawę sióstr Radwańskich - Agnieszki (może w końcu coś więcej i wyżej niż nr 10?) i wchodzącej dopiero w wielki tenis Urszuli.

Może też w nowym sezonie ustabilizuje formę Marta Domachowska, a swoje trzy grosze dorzucą kobiece deble, m.in. Klaudia Jans - Alicja Rosolska?(sportowefakty.pl)

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski