- Wszystkie drogi prowadzą do Bydgoszczy - tak Sebastian Chmara, zastępca prezydenta, zapraszał kibiców na WGP siatkarek, a jednocześnie witał Waldemara Wspaniałego.
<!** Image 2 align=none alt="Image 176087" sub="Na wczorajszej konferencji w bydgoskim ratuszu, od prawej: Sebastian Chmara - zastępca prezydenta Bydgoszczy, Ryszard Ciężki - prezes Kujawsko-Pomorskiego ZPS i Waldemar Wspaniały - przedstawiciel PZPS, były trener Delecty Fot. Tymon Markowski">- To właściwie ambasador Bydgoszczy w środowisku siatkarskim.
Szkoleniowiec, który przez ostatnie trzy sezony prowadził zespół Delecty i swoją karierę trenerską zakończył właśnie w mieście nad Brdą, jako przedstawiciel PZPS dogląda teraz imprezy w „Łuczniczce”.
- Przyjechałem tu w nowej roli, ale cieszę, się, że znowu jestem w Bydgoszczy. I mam nadzieję, że to miasto co roku będzie gościć światową imprezę siatkarską. Co prawda WGP jeszcze nie ma takiej renomy jak Liga Światowa, ale zagra tu polska reprezentacja.
W nawiązaniu do tego Sebastian Chmara dodaje: - Ten turniej jest swoistym preludium przed MŚ 2014, których będziemy współgospodarzem. Chcemy, żeby kibice już teraz poczuli tę atmosferę.
Organizatorom bardzo zależy na frekwencji. O przygotowaniach do bydgoskiego turnieju mówi Ryszard Ciężki, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Siatkowej:
<!** reklama>- Mamy duże wsparcie w 21-osobowej grupie wolontariuszy, których na nasz apel zgłosiło się więcej niż potrzebowaliśmy. W różnych punktach miasta informują mieszkańców o turnieju. Uznaliśmy, że dobrze byłoby, aby mecze obejrzeli ci, których na co dzień na to nie stać. Mamy dla nich ofertę. Nie czekamy, aż ktoś się do nas zgłosi, wychodzimy sami w teren. Jesteśmy w kontakcie z kuratorium, mamy listę takich właśnie ośrodków. Grupy minimum 10-osobowe będą mogły wejść na mecze za darmo. Nie ograniczamy wieku, może to być grupa sąsiadów, bądź emerytów, albo rencistów która się skrzyknie. Wystarczy taką imienną listę przesłać do K-P ZPS (www.k-pzps.bydgoszcz.pl), a my odeślemy powierdzenie.
Polska reprezentacja dotrze do Bydgoszczy 2 sierpnia (wtorek) i zamieszka w hotelu „City”, podobnie jak Włoszki. Pozostałe ekipy, czyli Dominikanki i Argentynki, rozlokują się w „Holliday Inn”.
- Na przyjazd naszych siatkarek przygotowaliśmy niespodziankę - mówi tajemniczo Ryszard Ciężki.
Waldemar Wspaniały
To ważny turniej dla Polek
- Bydgoski turniej World Grand Prix będzie pierwszym poważnym sprawdzianem nowej reprezentacji przed mistrzostwami Europy we wrześniu i późniejszym Pucharem Świata, który jest z kolei pierwszą kwalifikacją do igrzysk w Londynie. Właściwie to debiut tej reprezentacji i nowego trenera Alojzego Świderka, bo wcześniej nasze dziewczyny na turnieju Jelcyna prowadził Wiesław Popik, a ostatnio graliśmy tylko dwa sparingi z Japonkami. Kilka starszych zawodniczek ma kontuzje lub zrezygnowało na razie z gry w kadrze, np. Gosia Glinka czy Kasia Skowrońska, albo są w ciąży, jak Ola Przybysz czy Agnieszka Bednarek-Kasza. Ta reprezentacja jest bardzo młoda, jednak dziewczyny mają szanse na finał WGP. W Bydgoszczy najgroźniejsze będą Włoszki, to światowa czołówka, Dominikanki są w naszym zasięgu, a Argentyna jest takim kopciuszkiem.(Fa)