Czekają na mnie trenerzy Manchesteru - mówi Michał Marczyński

Kto by pomyślał, że pod względem wyszkolenia technicznego jest jednym z najlepszych w Polsce.

Do ogólnopolskiej akcji Polish Soccer Skills (są to obozy dla utalentowanych piłkarsko chłopaków, głównie płatne) 17-letni Michał Marczyński zgłosił się sam poprzez konkurs organizowany przez jedną z sieci handlowych. Musiał tylko nagrać żonglerkę i wysłać 30-sekundowy filmik e-mailem. Spośród nadesłanych zgłoszeń wytypowano ok. 200 zawodników z całego kraju, którzy pojechali na obóz do Kleszczewa. Na miejscu również musiał pokazać co potrafi - m.in. żonglerkę, prowadzenie piłki na odcinku 20 metrów i różnego rodzaju zwroty. Testy przeszedł pomyślnie.

Dla dwunastu najlepszych uczestników obozu został ufundowany wyjazd od Anglii. - Lecę już w najbliższą sobotę - nie kryje radości w rozmowie z „Expressem” Michał Marczyński. - Krótko po przyjeździe zobaczymy spotkanie Manchesteru United z Crystal Palace. A w planach są zajęcia z trenerami z akademii Manchesteru United i Manchesteru City. Liczę, że pokażę się z jak najlepszej strony i... może zostanę dostrzeżony przez skautów tych klubów.

Na tym nie koniec. Marczyński został też powołany do reprezentacji Polish Soccer Skills i w grudniu spotka się na zgrupowaniu w Cetniewie, gdzie na treningi przyjedzie jeden z trenerów Bayernu Monachium, jak również reprezentacji Hiszpanii.

Pierwszym jego klubem był Jeziorak Żnin. W Chemiku zawodnik szkoli się od pięciu lat. Na początku uczęszczał na treningi prowadzone przez Tadeusza Kobusińskiego, obecnie jest graczem juniorów starszych, którymi zajmuje się Piotr Mielczarek. W seniorach Chemika debiutował w tym sezonie w meczu II rundy Pucharu Polski (5:2 w Koronowie z Victorią).

Z jego dobrej postawy cieszą się także trenerzy OSSM Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Marczyński przez trzy lata szkolił się również w szkółce na Gdańskiej. W 2010 roku z reprezentacją okręgu był wicemistrzem kraju w Pucharze Górskiego. Trenował pod okiem Patryka Zarosy i Andrzeja Magowskiego.

- To kolejny chłopak z naszej szkółki, po Michale Boreckim i Bartoszu Wolskim, którzy trafili do Włoch i Jakubie Piotrowskim próbującym swych sił w Monaco, który prezentuje dobry poziom. Powodzenia Michał! - mówi Magowski, trener-koordynator K-PZPN.