Wczoraj otwarto dla łyżwiarzy ślizgawkę na Starym Rynku. Sprawdź, gdzie jeszcze możesz rozerwać się w zimowym sportowym klimacie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 140554" sub="Amatorzy ślizgania się po lodzie mogą od wczoraj korzystać z lodowiska, które otwarto na Starym Rynku / Fot. Dariusz Bloch">Choć z nieba gęsto padał śnieg, już wczesnym popołudniem na zmrożonej płycie Starówki pojawili się łyżwiarze. W czasie świątecznym wstęp na ślizgawkę jest darmowy, a czynna jest w godz. 9-22. Wypożyczenie łyżew to koszt 7 zł dla dorosłych i 5 zł dla młodzieży za godzinę.
- Najchętniej przychodzę poślizgać się na Starym Rynku ze znajomymi, po lekcjach - mówi Mikołaj Roman, uczeń X LO. - Lubię też lodowisko przy SP nr 65 w Fordonie. Jest duże i zadaszone.
Fordońska ślizgawka wciąż przyciąga chętnych. Do godz. 14 korzystają z niej uczniowie, ale popołudniami mogą szaleć tam wszyscy. Godzinny koszt ślizgania to 3 zł za godz. (bilet ulgowy - 1 zł). - Nasze lodowisko działa już czwarty sezon. Jest czynne co roku - od października do marca - mówi Dariusz Kantorski, dyrektor SP nr 65. - Dzieci nauczyły się jeździć na łyżwach dzięki obowiązkowej godzinie WF-u tygodniowo, którą spędzają na lodzie.
<!** reklama>W Fordonie nie poślizgamy się tylko 25 grudnia i 1 stycznia. W wigilię i sylwestra lodowisko czynne będzie do godz. 14.
Doświadczeni łyżwiarze mówią, że na sztucznym lodzie jeździ się pewniej, bo jest mniej śliski niż naturalny. Takie tafle są idealne zwłaszcza dla początkujących. Jedna z nich mieści się przy centrum handlowym Glinki. Tam można jeździć przez cały rok. - Na lodowisku syntetycznym nie trzeba wprowadzać przerw technicznych, a powierzchnia zawsze jest czysta i równa - mówi Rafał Grymienko, właściciel lodowiska „Ślizg” przy CH Glinki.
W dni powszednie pojeździmy przy Glinkach od 12-20, a w wigilię i sylwestra od 10.00 do 15.00. W pierwsze święto Bożego Narodzenia - nieczynne.
Podobne lodowisko jest na placu przed Galerią „Drukarnia”. Będzie czynne do 2 stycznia, również w święta. W dni powszednie, w godz. 11-13 prowadzone są tam darmowe lekcje jazdy na łyżwach.
Kto woli narty lub sanki, może wybrać się do Myślęcinka. Tam uruchomiono już trzy wyciągi narciarskie. - Pokrywa śnieżna liczy 37 centymetrów, więc warunki do szusowania są wymarzone - informuje Bożena Hennig, rzeczniczka LPKiW. - Dużym powodzeniem cieszą się również snowboard i snowtubing. Ta druga dyscyplina polega na zjeździe w pontonie, przypominającym nieco koło samochodowe. To w pełni bezpieczne, a daje sporo radości - zapewnia. Wszystkie informacje o działaniu stoku znaleźć można na www.lpkiw.bydgoszcz.com.
- Czasem dostajemy zgłoszenia o niebezpiecznych zabawach, jak na przykład zjeżdżanie na sankach w bezpośrednim sąsiedztwie jezdni, czy rzucanie śnieżkami w jadące pojazdy - mówi Jarosław Wolski ze Straży Miejskiej. - Patrole interweniują i kontrolują takie miejsca. Apeluję, by świadkowie takich nieodpowiedzialnych zabaw natychmiast nas o nich informowali. Kontaktować się można dzwoniąc pod specjalny numer 986.
Słowniczek
Snowtubing to bezpieczna odmiana jazdy po śniegu w pontonie, przypominającym ogromne koło samochodowe, wyposażonym w specjalne uchwyty. Uwaga, pontonem nie można w żaden sposób kierować.
