
Cudowny kamień w inowrocławskich Solankach [zdjęcia]
Jest w inowrocławskich Solankach taki kamień, który przyciąga ptaki i ludzi. Ptaki znajdują tu życiodajną wodę, a ludzie - odpoczynek i ciekawe zdjęcia.
Kamień ze źródełkiem jest bez wątpienia największą atrakcją Ogrodów Papieskich w Parku Solankowym. Kilka metrów przed nim stoi ławeczka. Przysiadają na niej kuracjusze, ale i inowrocławianie. Co tutaj robią? Niemal na wyciągniecie ręki mają ptaki, które rzadko można dostrzec na spacerze w lesie lub na łące.
Przylatują tu gróbodzioby, szczygły, kapturki, kowaliki, zięby, modraszki, kosy, drozdy, dzięcioły zielone, dzięcioły małe, muchołówki, pleszki, kulczyki, dzwońce, pełzacze, sójki, piegże, gajówki, raniuszki, pierwiosnki i mysikróliki. Na "szklankę" wody wpadają też tu wiewiórki.
Panie, tej wody nie można pić!
Bywa, że i ludzie gaszą tu pragnienie, bo w świat poszła błędna informacja, że to woda źródlana.
- Panie, tej wody nie można pić! - zwrócił raz uwagę przechodniowi inowrocławianin
- Wiem, ale nerwy mi koi - padła odpowiedź.
Komfortowe warunki
Ludzie obserwujący ptaki mają tu komfortowe warunki. Ławka w godzinach porannych jest zacieniona. Nie odczuwa się tu skwaru, tak jak na blokowiskach.
- Ptaki mają tu systematyczny dostęp do wody. W suche dni, jakie mieliśmy ostatnio, to dla nich prawdziwe wybawienie. Oswoiły się już z widokiem ludzi. Dlatego stosunkowo łatwo można im zrobić zdjęcie - opowiada Anna Strauchmann z Inowrocławia. Jest stałą bywalczynią tego miejsca. Do domu wraca zawsze z serią przepięknych fotek, które potem pokazuje na Facebooku. Ostatnio w bibliotece miała nawet wystawę swoich zdjęć. Gros z nich wykonano właśnie przy tym cudownym kamieniu lub w drodze do niego (część z nich udostepniamy w naszej galerii).
- W Solankach ptaków jest ogromnie dużo. Są one na pewno ambasadorami Inowrocławia w Polsce, a nawet w Europie. Bo ze zdjęciami ptaków zrobionych w Solankach wyjeżdżają nawet obcokrajowcy - podkreśla pani Anna.
Ptaki są sympatyczniejsze niż ludzie
Z aparatem odwiedza też inne miejsca w Inowrocławiu. Fotografuje je w okolicach Kozłówki i na "błotku", czyli w pobliżu wysypiska śmieci przy Bagiennej. Spotykała tam ohary, czajki, krwawodzioby, bataliony oraz bociany - single, które nie znalazły pary. Pani Anna odwiedza też bocianie gniazda w powiecie inowrocławskim. W tym roku znalazła je w 29 miejscowościach.
Nie ukrywa, że znakomicie relaksuje się w tych miejscach. Uwielbia towarzystwo ptaków. - Nie ulega wątpliwości, że ptaki są zdecydowanie sympatyczniejsze od ludzi. Nie są tak złośliwe jak człowiek - śmieje się pani Anna.
Prognoza pogody na 1 lipca:

Cudowny kamień w inowrocławskich Solankach [zdjęcia]
Jest w inowrocławskich Solankach taki kamień, który przyciąga ptaki i ludzi. Ptaki znajdują tu życiodajną wodę, a ludzie - odpoczynek i ciekawe zdjęcia.
Kamień ze źródełkiem jest bez wątpienia największą atrakcją Ogrodów Papieskich w Parku Solankowym. Kilka metrów przed nim stoi ławeczka. Przysiadają na niej kuracjusze, ale i inowrocławianie. Co tutaj robią? Niemal na wyciągniecie ręki mają ptaki, które rzadko można dostrzec na spacerze w lesie lub na łące.
Przylatują tu gróbodzioby, szczygły, kapturki, kowaliki, zięby, modraszki, kosy, drozdy, dzięcioły zielone, dzięcioły małe, muchołówki, pleszki, kulczyki, dzwońce, pełzacze, sójki, piegże, gajówki, raniuszki, pierwiosnki i mysikróliki. Na "szklankę" wody wpadają też tu wiewiórki.
Panie, tej wody nie można pić!
Bywa, że i ludzie gaszą tu pragnienie, bo w świat poszła błędna informacja, że to woda źródlana.
- Panie, tej wody nie można pić! - zwrócił raz uwagę przechodniowi inowrocławianin
- Wiem, ale nerwy mi koi - padła odpowiedź.
Komfortowe warunki
Ludzie obserwujący ptaki mają tu komfortowe warunki. Ławka w godzinach porannych jest zacieniona. Nie odczuwa się tu skwaru, tak jak na blokowiskach.
- Ptaki mają tu systematyczny dostęp do wody. W suche dni, jakie mieliśmy ostatnio, to dla nich prawdziwe wybawienie. Oswoiły się już z widokiem ludzi. Dlatego stosunkowo łatwo można im zrobić zdjęcie - opowiada Anna Strauchmann z Inowrocławia. Jest stałą bywalczynią tego miejsca. Do domu wraca zawsze z serią przepięknych fotek, które potem pokazuje na Facebooku. Ostatnio w bibliotece miała nawet wystawę swoich zdjęć. Gros z nich wykonano właśnie przy tym cudownym kamieniu lub w drodze do niego (część z nich udostepniamy w naszej galerii).
- W Solankach ptaków jest ogromnie dużo. Są one na pewno ambasadorami Inowrocławia w Polsce, a nawet w Europie. Bo ze zdjęciami ptaków zrobionych w Solankach wyjeżdżają nawet obcokrajowcy - podkreśla pani Anna.
Ptaki są sympatyczniejsze niż ludzie
Z aparatem odwiedza też inne miejsca w Inowrocławiu. Fotografuje je w okolicach Kozłówki i na "błotku", czyli w pobliżu wysypiska śmieci przy Bagiennej. Spotykała tam ohary, czajki, krwawodzioby, bataliony oraz bociany - single, które nie znalazły pary. Pani Anna odwiedza też bocianie gniazda w powiecie inowrocławskim. W tym roku znalazła je w 29 miejscowościach.
Nie ukrywa, że znakomicie relaksuje się w tych miejscach. Uwielbia towarzystwo ptaków. - Nie ulega wątpliwości, że ptaki są zdecydowanie sympatyczniejsze od ludzi. Nie są tak złośliwe jak człowiek - śmieje się pani Anna.
Prognoza pogody na 1 lipca:

Cudowny kamień w inowrocławskich Solankach [zdjęcia]
Jest w inowrocławskich Solankach taki kamień, który przyciąga ptaki i ludzi. Ptaki znajdują tu życiodajną wodę, a ludzie - odpoczynek i ciekawe zdjęcia.
Kamień ze źródełkiem jest bez wątpienia największą atrakcją Ogrodów Papieskich w Parku Solankowym. Kilka metrów przed nim stoi ławeczka. Przysiadają na niej kuracjusze, ale i inowrocławianie. Co tutaj robią? Niemal na wyciągniecie ręki mają ptaki, które rzadko można dostrzec na spacerze w lesie lub na łące.
Przylatują tu gróbodzioby, szczygły, kapturki, kowaliki, zięby, modraszki, kosy, drozdy, dzięcioły zielone, dzięcioły małe, muchołówki, pleszki, kulczyki, dzwońce, pełzacze, sójki, piegże, gajówki, raniuszki, pierwiosnki i mysikróliki. Na "szklankę" wody wpadają też tu wiewiórki.
Panie, tej wody nie można pić!
Bywa, że i ludzie gaszą tu pragnienie, bo w świat poszła błędna informacja, że to woda źródlana.
- Panie, tej wody nie można pić! - zwrócił raz uwagę przechodniowi inowrocławianin
- Wiem, ale nerwy mi koi - padła odpowiedź.
Komfortowe warunki
Ludzie obserwujący ptaki mają tu komfortowe warunki. Ławka w godzinach porannych jest zacieniona. Nie odczuwa się tu skwaru, tak jak na blokowiskach.
- Ptaki mają tu systematyczny dostęp do wody. W suche dni, jakie mieliśmy ostatnio, to dla nich prawdziwe wybawienie. Oswoiły się już z widokiem ludzi. Dlatego stosunkowo łatwo można im zrobić zdjęcie - opowiada Anna Strauchmann z Inowrocławia. Jest stałą bywalczynią tego miejsca. Do domu wraca zawsze z serią przepięknych fotek, które potem pokazuje na Facebooku. Ostatnio w bibliotece miała nawet wystawę swoich zdjęć. Gros z nich wykonano właśnie przy tym cudownym kamieniu lub w drodze do niego (część z nich udostepniamy w naszej galerii).
- W Solankach ptaków jest ogromnie dużo. Są one na pewno ambasadorami Inowrocławia w Polsce, a nawet w Europie. Bo ze zdjęciami ptaków zrobionych w Solankach wyjeżdżają nawet obcokrajowcy - podkreśla pani Anna.
Ptaki są sympatyczniejsze niż ludzie
Z aparatem odwiedza też inne miejsca w Inowrocławiu. Fotografuje je w okolicach Kozłówki i na "błotku", czyli w pobliżu wysypiska śmieci przy Bagiennej. Spotykała tam ohary, czajki, krwawodzioby, bataliony oraz bociany - single, które nie znalazły pary. Pani Anna odwiedza też bocianie gniazda w powiecie inowrocławskim. W tym roku znalazła je w 29 miejscowościach.
Nie ukrywa, że znakomicie relaksuje się w tych miejscach. Uwielbia towarzystwo ptaków. - Nie ulega wątpliwości, że ptaki są zdecydowanie sympatyczniejsze od ludzi. Nie są tak złośliwe jak człowiek - śmieje się pani Anna.
Prognoza pogody na 1 lipca:

Cudowny kamień w inowrocławskich Solankach [zdjęcia]
Jest w inowrocławskich Solankach taki kamień, który przyciąga ptaki i ludzi. Ptaki znajdują tu życiodajną wodę, a ludzie - odpoczynek i ciekawe zdjęcia.
Kamień ze źródełkiem jest bez wątpienia największą atrakcją Ogrodów Papieskich w Parku Solankowym. Kilka metrów przed nim stoi ławeczka. Przysiadają na niej kuracjusze, ale i inowrocławianie. Co tutaj robią? Niemal na wyciągniecie ręki mają ptaki, które rzadko można dostrzec na spacerze w lesie lub na łące.
Przylatują tu gróbodzioby, szczygły, kapturki, kowaliki, zięby, modraszki, kosy, drozdy, dzięcioły zielone, dzięcioły małe, muchołówki, pleszki, kulczyki, dzwońce, pełzacze, sójki, piegże, gajówki, raniuszki, pierwiosnki i mysikróliki. Na "szklankę" wody wpadają też tu wiewiórki.
Panie, tej wody nie można pić!
Bywa, że i ludzie gaszą tu pragnienie, bo w świat poszła błędna informacja, że to woda źródlana.
- Panie, tej wody nie można pić! - zwrócił raz uwagę przechodniowi inowrocławianin
- Wiem, ale nerwy mi koi - padła odpowiedź.
Komfortowe warunki
Ludzie obserwujący ptaki mają tu komfortowe warunki. Ławka w godzinach porannych jest zacieniona. Nie odczuwa się tu skwaru, tak jak na blokowiskach.
- Ptaki mają tu systematyczny dostęp do wody. W suche dni, jakie mieliśmy ostatnio, to dla nich prawdziwe wybawienie. Oswoiły się już z widokiem ludzi. Dlatego stosunkowo łatwo można im zrobić zdjęcie - opowiada Anna Strauchmann z Inowrocławia. Jest stałą bywalczynią tego miejsca. Do domu wraca zawsze z serią przepięknych fotek, które potem pokazuje na Facebooku. Ostatnio w bibliotece miała nawet wystawę swoich zdjęć. Gros z nich wykonano właśnie przy tym cudownym kamieniu lub w drodze do niego (część z nich udostepniamy w naszej galerii).
- W Solankach ptaków jest ogromnie dużo. Są one na pewno ambasadorami Inowrocławia w Polsce, a nawet w Europie. Bo ze zdjęciami ptaków zrobionych w Solankach wyjeżdżają nawet obcokrajowcy - podkreśla pani Anna.
Ptaki są sympatyczniejsze niż ludzie
Z aparatem odwiedza też inne miejsca w Inowrocławiu. Fotografuje je w okolicach Kozłówki i na "błotku", czyli w pobliżu wysypiska śmieci przy Bagiennej. Spotykała tam ohary, czajki, krwawodzioby, bataliony oraz bociany - single, które nie znalazły pary. Pani Anna odwiedza też bocianie gniazda w powiecie inowrocławskim. W tym roku znalazła je w 29 miejscowościach.
Nie ukrywa, że znakomicie relaksuje się w tych miejscach. Uwielbia towarzystwo ptaków. - Nie ulega wątpliwości, że ptaki są zdecydowanie sympatyczniejsze od ludzi. Nie są tak złośliwe jak człowiek - śmieje się pani Anna.
Prognoza pogody na 1 lipca: