Cristiano Ronaldo od pandemii koronawirusa izolował się z rodziną w luksusowej posiadłości na rodzinnej wyspie piłkarza, Maderze. Gwiazdor Juventusu miał powrócić do Włoch, gdzie powoli ruszać będzie operacja wznowienia sezonu Serie A. Według portugalskiej telewizji TVI 35-latek ma jednak problem z opuszczeniem Madery. Jego prywatny odrzutowiec, Gulfstream G650 za 35 mln euro, utknął w Madrycie.
Wprowadzone przez hiszpański rząd ograniczenia transportowe wykluczają możliwość opuszczenia przez samolot płyty lotniska. Według doniesień były już trzy próby wylotu, za każdym razem zostały zablokowane.
CR7 może więc zostać na Maderze nieco dłużej niż planował. Nawet kiedy uda mu się wrócić do Włoch, będzie musiał odbyć 14-dniową kwarantannę. Dopiero po niej będzie mógł dołączyć do kolegów. Włoski rząd dał zielone światło na dokończenie sezonu Serie A. W niektórych klubach piłkarze mogą wrócić do treningów w małych grupach już od dziś.
Media w Italii o powrót Ronaldo są spokojne. Według ich informacji samolotowi piłkarza udało się w końcu opuścić Hiszpanię, a CR7 jeszcze dziś ma wylądować w Turynie.
ZOBACZ TEŻ:
