Cristiano Ronaldo przeszedł testy medyczne i podpisał kontrakt z Manchesterem United. "To dla Ciebie, Sir Alex"

31 sierpnia 2021, 16:42

Manchester United to klub, który zawsze miał w moim sercu szczególne miejsce. Nie mogę się doczekać powrotu na Old Trafford - podkreślił Cristiano Ronaldo. Portugalczyk przeszedł testy medyczne i we wtorek podpisał kontrakt z Czerwonymi Diabłami.

Miało być zaciskanie pasa z powodu strat spowodowanych pandemią, tymczasem latem doszło do transferów, które śniły się chyba tylko fanom Football Managera. Leo Messi opuszczający Barcelonę po 21 latach gry w Katalonii? Proszę bardzo. Sergio Ramos odchodzący z Realu Madryt po 15? Nie ma problemu. Powrót Cristiano Ronaldo do Manchesteru United? Już się robi. A do tego gigantyczne transfery z udziałem Romelu Lukaku, Jadona Sancho i Jacka Grealisha czy, usunięte nieco w cień, przeprowadzki choćby Davida Alaby (Real), Memphisa Depaya i Sergio Aguero (obaj Barcelona).

Miano króla polowania należy się zdecydowanie Paris Saint-Germain (Messi, Ramos, Gianluigi Donnarumma, Achraf Hakimi, Georginio Wijnaldum i Danilo Pereira), w ostatnich dniach aspiracje do tego tytułu pokazał jednak też Manchester United (Ronaldo, Sancho i Raphael Varane). Czerwone Diabły we wtorek poinformowały, że CR7 pomyślnie przeszedł testy medyczne i oficjalnie potwierdziły podpisanie z nim dwuletniego kontraktu z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Juventus dostanie za gwiazdora 15 mln euro (płatne w ratach w ciągu... 5 lat) plus do 8 mln bonusów po spełnieniu określonych warunków.

– To klub, który zawsze miał w moim sercu szczególne miejsce. Od piątku kibice wręcz zasypali mnie wiadomościami. Nie mogę się doczekać, kiedy znów ujrzę fanów i zagram na wypełnionym po brzegi Old Trafford – skomentował 36-latek, który do drużyny dołączy po przerwie reprezentacyjnej.

Portugalczyk zadedykował też transfer Sir Alexowi Fergusonowi, który w 2003 r. ściągnął go do MU, a kilka dni temu to właśnie interwencja legendarnego trenera miała odwrócić losy transferu Ronaldo, który zmierzał do Manchesteru, ale... City. „Jestem tu. W miejscu, do którego przynależę. Zróbmy to jeszcze raz! PS. To dla Ciebie, Sir Alex” – podkreślił w mediach społecznościowych na koniec emocjonalnego wpisu dotyczącego powrotu”.

Rozwiń

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Trwa głosowanie...