Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co zrobić z uciążliwym sąsiadem, który za nic ma konieczność utrzymania porządku?

Tomasz Zieliński
Ruina basenu na Nakielskiej
Ruina basenu na Nakielskiej Tomasz Czachorowski
Wychuchany i wypieszczony ogród, w którym rozsiewają się chwasty od sąsiada? - Możesz apelować do poczucia przyzwoitości albo wytoczyć sprawę cywilną. Urzędy raczej nie pomogą...

Jedna z naszych Czytelniczek z Czyżkówka boryka się z problemem niezamieszkałej, sąsiedniej posesji.
[break]

- Wraz z sąsiadami mamy wypielęgnowane i zadbane ogrody - skarży się „Expressowi”. - Niestety, na jednej z sąsiednich posesji od lat trwa już budowa domu. Prace co jakiś czas ruszają, żeby po chwili stanąć. Na nasze ogrody lecą nie tylko śmieci budowlane, ale i plenią się chwasty. Właściciel posesji sprząta ją bardzo rzadko, nic nie robi sobie z naszych próśb i żądań koszenia trawy.

Z powództwa cywilnego

- Nasza uchwała o utrzymaniu porządku w mieście po nowelizacji nie przewiduje sankcji za takie czyny - mówi Jarosław Wolski z bydgoskiej Straży Miejskiej. - Oznacza to, że żadna ze służb porządkowych nie może interweniować w podobnych przypadkach, jeżeli nie zachodzi obawa o bezpieczeństwo. Byłoby to zresztą trudne, szczególnie w przypadku, kiedy trwa jeszcze proces inwestycyjny. Pozostaje napomnienie sąsiada przez sąsiadów. Przecież wśród dobrze wychowanych ludzi w zupełności powinno to wystarczyć...

Strażnicy często odbierają sygnały podobne do opisanego, ale kończy się zazwyczaj na telefonicznych wyjaśnieniach przez dyżurnego strażnika. Pozostaje wytoczenie sprawy z powództwa cywilnego o niszczenie własności. Kto się na nią zdecyduje w przypadku chwastów w ogrodzie?

- Niekiedy zajmujemy się takimi sprawami, ale musimy mieć konkretne zgłoszenie z adresem, numerem działki, opisem sytuacji - mówi Stanisław Skowroński, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Możemy interweniować przy spełnieniu konkretnych warunków, a przecież każda sprawa jest inna. Interweniujemy wtedy, kiedy nie są zachowane warunki bezpieczeństwa i porządku na budowie.

Straszą w centrum

Jest jeszcze trudniej, kiedy do ustalenia właściciela posesji potrzebny jest sąd. I z takimi sytuacjami borykają się inspektorzy na co dzień. Bywa, że w centrum miasta straszą działki czy posesje zachwaszczone (jak np. teren byłych basenów przy ul. Nakielskiej) lub przypominające wręcz scenografię filmów wojennych. Na łamach „Expressu” nieraz już pisaliśmy choćby o spalonej kamienicy przy Zugmunta Augusta 28, nieopodal pętli tramwajowej. Spadkobiercy rudery nie chcą przyjąć, a sprawa nakazu rozbiórki ciągnie się od miesięcy. Tak drobna sprawa jak porządek na - i wokół posesji to już sprawa drugorzędna...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!