Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co się dzieje z kierowcami na drogach w naszym regionie? Piją, szaleją, zabijają się

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Latem warunki jazdy są dobre, a jednak dochodzi do wielu śmiertelnych wypadków. Główna przyczyna jest dobrze znana: nadmierna prędkość
Latem warunki jazdy są dobre, a jednak dochodzi do wielu śmiertelnych wypadków. Główna przyczyna jest dobrze znana: nadmierna prędkość Jarosław Jakubczak
W te wakacje na kujawsko-pomorskich drogach zginęło już 18 osób. W pięciu przypadkach kierowcy najechali na drzewo i pięć osób zginęło. Dwie ofiary to recydywiści – byli już eliminowali z drogi przez policję, a jednak wrócili i zginęli.

Od początku wakacji (26 czerwca) do 15 sierpnia na drogach naszego regionu wydarzyło się 129 wypadków, 18 osób zginęło, a 142 odwieziono do szpitali. W analogicznym okresie roku ubiegłego w 148 wypadkach zginęło 15 osób, zaś 160 odniosło obrażenia.

Od początku roku do 15 sierpnia doszło do 474 wypadków, w których zginęło 76 osób, a 506 odniosło rany. W tym samym okresie roku ubiegłego było 507 wypadków, 76 osób ich nie przeżyło, a 521 trafiło pod opiekę medyków.

Okazuje się zatem, że w przypadku zdarzeń wakacyjnych, przy mniejszej liczbie wypadków (o 19) zginęło więcej osób (o 3). Biorąc pod uwagę statystykę od początku roku, także mamy mniej wypadków (o 33), ale tyle samo zgonów (76).

To może świadczyć o tym, że kierowcy jeżdżą coraz szybciej.- Przyczyną większości wypadków – i w tej materii nic się nie zmienia - jest ignorowanie podstawowych zasad i przekraczanie dozwolonej prędkości, a także nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Bardzo ryzykowne i mocno wpływające na statystykę jest nieprawidłowe wyprzedzanie – wylicza najczęstsze przewinienia kierowców kom. Robert Jakubas z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Policja ich eliminowała, ale wrócili

Za przykład bardzo złych i jak się okazało tragicznych zachowań niech posłużą dwa – z 30 lipca w miejscowości Józefkowo w powiecie nakielskim i 11 sierpnia w Dobrzejewicach. W obu przypadkach zginęli dwaj ich sprawcy: motocyklista, którzy jechał bez kasku i bez uprawnień, i uderzył w ogrodzenie oraz kierowca auta osobowego, który dachował.

Komisarz Jakubas wyjaśnia, że w grudniu ubiegłego roku ten sam 21-letni motocyklista, a trzeba przypomnieć, że nie miał prawa jazdy, spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym, a jednak nie trafił za kraty i znów wsiadł za kierownicę motocykla.

To też może Cię zainteresować

Bezpośrednią przyczyną jego śmierci był uraz głowy, tak duży, że młody człowiek nie miał szans na przeżycie. Jechał przecież bez kasku. W wypadku uczestniczył także drugi, o rok młodszy motocyklista. W stanie ciężkim został zabrany do szpitala.

Ofiara wypadku w Dobrzejewicach (34-letni mężczyzna) straciła wcześniej (na 3 miesiące) prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godz. Mimo to kierowca zignorował prawo i znów usiadł za kółkiem. Z zeznań świadków wynika, że był nietrzeźwy.

Chwila nieuwagi i uderzenie w drzewo

Przyczyną aż 5 śmiertelnych wypadków w wakacje było najechanie na drzewo. Nasz region przoduje w Polsce w takich zdarzeniach i mimo coraz lepszej infrastruktury drogowej oraz zabezpieczeń niewiele się zmienia.

To też może Cię zainteresować

- Do takich tragedii dochodzi najczęściej na łuku drogi, na skutek poślizgu lub nieopanowania pojazdu przy dużej prędkości. I tu znów pojawia się problem niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze. Kierowcy jakoś nie mogą sobie przyswoić tej oczywistej zależności – im szybciej, tym większe ryzyko wypadku. A przecież uderzenie w przydrożne drzewo oznacza zatrzymanie na przeszkodzie w ułamku sekundy do zera. Najlepsze systemy bezpieczeństwa nie uchronią przed śmiercią lub ciężkimi obrażeniami – kontynuuje Robert Jakubas.

Coraz gorzej z alkoholem

Pomimo apeli, akcji profilaktycznych policji, coraz więcej kierowców decyduje się na jazdę pod wpływem alkoholu.

Od początku roku do końca czerwca (nie ma jeszcze analizy za lipiec) policja w regionie zatrzymała 1439 kierujących pod wpływem alkoholu (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi) lub podobnie działających środków, co stanowi wzrost o 9,2 proc. w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego.

Kierowców zatrzymanych za wykroczenie - prowadzenie po użyciu alkoholu (0,25-0,5 promila) było 1043, a to oznacza wzrost o 6,9 proc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co się dzieje z kierowcami na drogach w naszym regionie? Piją, szaleją, zabijają się - Gazeta Pomorska