Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co piszczy w autokarze?

Michał Sitarek
Nietrzeźwi kierowcy, stare gaśnice, niesprawne oświetlenie, łyse opony - do takich sytuacji dochodzi także w autobusach przewożących dzieci.

Nietrzeźwi kierowcy, stare gaśnice, niesprawne oświetlenie, łyse opony - do takich sytuacji dochodzi także w autobusach przewożących dzieci.

Wydział Edukacji Urzędu Miasta Bydgoszczy w porozumieniu z Komendą Miejską Policji zdecydował się na wprowadzenie obligatoryjnych kontroli autobusów przewożących uczniów na wycieczki. Autobusy są kontrolowane przed podjechaniem pod szkołę tylko w dwóch miejscach: przy parkingu przy „Łuczniczce” i na ul. Szubińskiej. - Zaważyły na tym doświadczenia z ubiegłego roku - mówi Maciej Daszkiewicz z KMP w Bydgoszczy. - Często otrzymywaliśmy sygnały w ostatniej chwili. Dochodziło do sytuacji, że mieliśmy zgłoszenia na jedną godzinę od 6-7 szkół. To wówczas dochodziło do tego, że autokary wraz dziećmi długo czekały na przyjazd patrolu. Teraz zwróciliśmy się do ratusza, by szkoły wcześniej zgłaszały wyjazdy i kierowały przewoźników jeszcze przed rozpoczęciem wycieczki na kontrolę przy „Łuczniczce” lub na ul. Szubińską. Tam możemy w krótkim czasie sprawdzić kilka pojazdów. Do tej pory nie mieliśmy żadnych sygnałów, że są z nowymi kontrolami problemy.

<!** reklama>

Wzywać policję

Czy autokar przewożący uczniów musi bezwzględnie przejść policyjną kontrolę? - To nie jest obligatoryjne, ale coraz więcej osób chce mieć pewność, że jego dzieci podróżują bezpiecznie. Szkoła wysyłając przewoźnika na wcześniejszą kontrolę eliminuje także sytuację, w której to rodzice proszą nas o interwencję. Na takie sygnały także reagujemy - dodaje Maciej Daszkiewicz.

Wydział edukacji rozesłał jednak do bydgoskich szkół informację o tym, by wymogły na przewoźnikach zaliczenie policyjnej kontroli przed wyjazdem. Zdaniem dyrektorów szkół, to dobry pomysł. - Do tej pory też z reguły prosiliśmy policjantów o kontrolę. Nie sądzę, by z kontrolami pod „Łuczniczką” przed przyjechaniem pod szkołę wiązały się dodatkowe problemy - mówi dyrektor Szkoły Podstawowej nr 16, Andrzej Kaczmarek.

- Wysłaliśmy już do organizatorów wycieczek, z którymi współpracujemy, informację, że przed przyjechaniem pod szkołę muszą posiadać protokół z policyjnej kontroli. To bardzo dobre rozwiązanie. Wcześniej musieliśmy często czekać na przyjazd patrolu. Traciliśmy czas - dodaje dyrektor Zespołu Szkół Samochodowych, Janusz Tomas.

W ubiegłym roku do radnych z Komisji Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Bydgoszczy docierały sygnały, że przez policyjne kontrole zamawiane w ostatniej chwili wycieczki wyjeżdżały nawet z 3-godzinnym opóźnieniem.

- Zgodnie z przepisami, kontrole powinny być prowadzone na parkingach dla autobusów, a nie na przystankach komunikacji miejskiej. Jeśli odbywają się one z wyprzedzeniem, dwa miejsca wystarczą - ocenia radny Jakub Mikołajczak.

900 kontroli

W ubiegłym roku bydgoscy policjanci skontrolowali 900 autokarów, wyjeżdżających na wycieczki. - Najwięcej tego typu kontroli przeprowadzamy w II kwartale. Na kwiecień, maj i czerwiec przypadło ich 500. W ich wyniku zatrzymaliśmy 5 praw jazdy i 41 dowodów rejestracyjnych. Dwóch kierowców było nietrzeźwych. Wystawiliśmy też 98 mandatów. Z roku na rok stan techniczny kontrolowanych pojazdów poprawia się - wyjaśnia Maciej Daszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!