Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co łączy Bydgoszcz z Michałem Aniołem i Kongresem USA?

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Wracamy do tematu Publikacja „Expressu Bydgoskiego” pomogła!

Zanim do rąk czytelników trafił już siódmy numer wydawanego przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy „Dziennika Bydgoszczy”, wspólnie z jego redakcją szukaliśmy potomków kamieniarza, który - być może - znał powojenne losy pomnika Henryka Sienkiewicza. Hitlerowski okupant kazał obelisk zniszczyć, ale były poszlaki, że relikt polskości udało się zachować...

Wyjątkowa szkoła

- Nie chcemy zapeszać, ale dzięki „Expressowi” udało się złapać pewien trop - mówi Jerzy Derenda, prezes TMMB i redaktor naczelny „Dziennika”.- Zgłosił się do nas pewien pan, który twierdzi, że los pomnika związany jest ze znaną bydgoską rodziną nauczycielską. Sprawdzamy to.

Tymczasem dysponujemy już najświeższym wydaniem „Dziennika Bydgoszczy”, z frapującą stroną tytułową. Kto z Państwa wiedział na przykład, że Michał Anioł był... fałszerzem dzieł sztuki?... - Tematem przewodnim tego numeru jest artykuł profesora Dariusza Markowskiego, członka zarządu TMMB, który czyta się jak fascynujący kryminał - zapowiada redaktor Jerzy Derenda.- Ten wybitny konserwator zabytków opisuje historie, sposoby i przykłady fałszowania nawet najsłynniejszych obrazów i rzeźb. Tekst ten ilustrujemy falsyfikatem obrazu Jana Matejki.

Towarzystwo chwali się też na łamach „Dziennika” wyjątkową, jedyną na świecie szkołą... swojego imienia. Od czerwca TMMB jest bowiem patronem Gimnazjum nr 56 na Kapuściskach (nie ma obawy, że patronat nie przetrwa reformy edukacji, gdyż jest to zespół szkół). - To placówka z bardzo fajną młodzieżą, gdzie prężnie działa koło TMMB - wyjaśnia Jerzy Derenda. - Edukacja regionalna stoi tam zaś na najwyższym poziomie. Ten patronat jest hołdem dla działaczy, którzy w czasach pruskich i międzywojennych dbali o repolonizację Bydgoszczy, choć okupant karał za to śmiercią.

Historia zajmuje zresztą więcej miejsca na łamach siódmego numeru „Dziennika Bydgoszczy”. Kolorowa rozkładówka poświęcona jest - z okazji 240 rocznicy Niepodległości USA - akcji sprzed 90 lat, w której żywy udział wzięli bydgoscy uczniowie i nauczyciele. Polegała ona na wysyłaniu pocztówek (reprodukowanych w „Dzienniku”) z życzeniami dla narodu amerykańskiego, które przechowywane są do dziś w Bibliotece Kongresu USA. Znaleźć tam można, m.in., pozdrowienia od „Żeńskiego Katolickiego Gimnazjum Humanistycznego z Miasta Bydgoszczy” czy Miejskiej Szkoły Handlowej i Kupieckiej.

Red. Derenda wraca też do cyklu swoich publikacji z połowy lat 80. XX wieku, gdzie - na łamach „Dziennika Wieczornego” - śledził zagadkowe tunele bydgoskie. - Kto wie, może i w wyjaśnieniu tych zagadek okazaliby się pomocni czytelnicy „Expressu Bydgoskiego”? - zastanawia się autor.

W stronę współczesności

„Dziennik Bydgoszczy” to jednak również kronika naszych czasów, stąd miejsce dla analizy sytuacji Portu Lotniczego Bydgoszcz (w stulecie bydgoskiego lotniska), sprawozdanie z wmurowania poświęconej drukarzom tablicy pamiątkowej na gmachu dzisiejszego Bydgoskiego Centrum Finansowego.

Periodyk jest dostępny, między innymi w siedzibie TMMB przy ul. Jezuickiej 4 czy sklepiku towarzystwa przy ul. Długiej 15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!