Po piątkowym meczu trener Łuczniczki Piotr Makowski nie ukrywał, że skład zespołu raczej się nie zmieni i drugą rundę trzeba rozegrać z tą kadrą, która jest obecnie.
- Ten mecz pokazał, że musimy wciąż ciężko pracować i wierzyć, że będzie lepiej. Przed nami jeszcze trzynaście spotkań i powinniśmy zacząć wygrywać. Z Politechniką to był też jeden z tych pojedynków, który powinniśmy rozstrzygnąć na swoją korzyść. Liczę, że szybko wyciągniemy po nim wnioski - stwierdził Makowski. - Jeśli chodzi o ewentualne wzmocnienie drużyny, to prawdopodobnie zagramy tym, co mamy. Na zmiany się nie zapowiada. W kadrze jest dwunastka zawodników i oni będą dalej walczyć o jak najlepsze wyniki.
Zadowolony mógł być po meczu były gracz bydgoskiej drużyny, występujący obecnie w Politechnice Andrzej Wrona.
- Bo my nigdy nie wiemy jak zagramy. A dziś okazało się, że spisaliśmy się bardzo dobrze. Nawet w trzecim secie, w którym byliśmy już na straconej pozycji. Opłaciło się walczyć do końca! - powiedział Wrona.