Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorujesz? Nie zaparkujesz

Redakcja
Stłuczki, potrącenia pieszych, korki i wściekłość ludzi jadących na badania. Lekarstwem na ten chaos byłaby decyzja o wyznaczeniu większego parkingu. Dlaczego nikt jej dotąd nie podjął?

Stłuczki, potrącenia pieszych, korki i wściekłość ludzi jadących na badania. Lekarstwem na ten chaos byłaby decyzja o wyznaczeniu większego parkingu. Dlaczego nikt jej dotąd nie podjął?

<!** Image 3 align=none alt="Image 199789" sub="Pani Jagoda Niedźwiedź z powodu braku miejsc parkingowych przy szpitalu wojskowym - zostawiła samochód w okolicy. Gdy po wykonanych w szpitalu badaniach wróciła po auto, okazało się, że jest ono „uwięzione” Fot.: Tymon Markowski">

Podczas środowego i czwartkowego poranka, ofiarami braku wystarczającej ilości miejsc parkingowych przed polikliniką padło co najmniej kilkanaście osób. O tylu wiemy, ale kłopoty ma z pewnością większość zmotoryzowanych pacjentów lecznicy. Żadna pomysłowość się w tym miejscu nie sprawdza. Jagoda Niedźwiedź wykombinowała sprytnie, by wóz zostawić na grodzonym terenie pełnym garaży, vis a vis szpitala. - Wracając od lekarza zastałam jednak bramę do garażowiska zamkniętą - opowiada „Expressowi” kobieta. - Na uwolnienie uwięzionego samochodu czekałam dobre 15 minut. Przede mną podobny problem miała rodzina z trójką dzieci.

<!** reklama>

Zdzisław Grzeczka pomógł matce z dzieckiem w nosidełku także czekającej na otworzenie wjazdu. - Kto to widział, by przy czterech stopniach stać z maleństwem na powietrzu prawie godzinę - irytuje się mężczyzna i oskarża szpital o zaniedbanie i o narażanie ludzi na nerwy, a małe dzieci na przeziębienie.

Dyrekcja jednostki tłumaczy, że udostępniła już wszystkie możliwe wewnętrzne miejsca do parkowania, a na obstawienie pojazdami budynku szpitala nie pozwala straż pożarna, w trosce o przejezdną drogę ewakuacyjną. - Problem sygnalizowałem wielokrotnie rozmaitym instytucjom. - mówi płk dr n. med. Krzysztof Kasprzak, komendant 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Bydgoszczy - Nikt nie był dotąd zainteresowany usprawnieniem ruchu. Zwracałem się o choćby czasowe wydzierżawienia terenów po byłym stadionie Brdy. Nie dostałem zgody. Chciałem budować na terenie szpitala wielopoziomowy parking, ale władze wojskowe w Warszawie nie zgodziły się na to. Starałem się wreszcie o wykorzystanie kawałka ziemi przed szpitalem. Sprzedano tę ziemię.

Według komendanta, władze wiedzą o problemie, bo straż zakłada blokady i odnotowuje wypadki. - Dochodzi do potrąceń pieszych, do stłuczek, do niszczenia zieleni. Ja za to nie odpowiadam, moim zadaniem jest leczenie, a nie pilnowanie pasa drogowego.

Komendant przewiduje jednak w planie trzyletnim, kosztem przebudowy szpitala i możliwych wyburzeń, stworzenie kompleksu garażowego. Liczy na wsparcie miasta...

Z Zarządem Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej W Bydgoszczy nie udało się nam wczoraj porozmawiać. Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!