https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chemikalia zatruwają teren po „Zachemie”

Jarosław Jakubowski
Kilkadziesiąt milionów złotych - na tyle szacowane są koszty rekultywacji pozachemowskich terenów. Z miesiąca na miesiąc ta kwota rośnie.  Jak przyznał w rozmowie z „Expressem” Jarosław Czerwiński, prezes powstałej po Zachemie Infrastruktury Kapuściska, z
Kilkadziesiąt milionów złotych - na tyle szacowane są koszty rekultywacji pozachemowskich terenów. Z miesiąca na miesiąc ta kwota rośnie. Jak przyznał w rozmowie z „Expressem” Jarosław Czerwiński, prezes powstałej po Zachemie Infrastruktury Kapuściska, z Dariusz Bloch
Ludzie nie powinni korzystać z wody gruntowej w rejonie dawnego „Zachemu”. Jest skażona między innymi fenolami i siarczanami.

Gospodarz terenu po Zakładach Chemicznych „Zachem” - Infrastruktura Kapuściska SA w upadłości likwidacyjnej - nie spełnia obowiązków, wynikających z zakończenia eksploatacji instalacji, określonych w decyzji marszałka województwa - wynika z raportu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
[break]

A teraz szczegóły. Ujęcie barierowe (mające za zadanie ograniczenie przedostawania się zanieczyszczeń do Dolnej Wisły) w 2013 roku nie zostało włączone do eksploatacji, a w roku 2014 - tylko jedna z trzech studni została wyposażona w pompę i pracuje. Pozostałe dwie studnie nie działają.
- W związku z tym pobrano do analiz wodę z piezometru, zlokalizowanego przy ul. Plątnowskiej. Analiza wyników wykazała wysoki w stosunku do obowiązujących norm poziom zanieczyszczeń fenolami lotnymi, siarczanami, węglem organicznym. Najniższej - piątej klasie czystości odpowiadała także wartość przewodności elektrycznej, która stanowi miarę obecności związków mineralnych - wyjaśnia Małgorzata Witkowska, naczelnik Wydziału Inspekcji WIOŚ w Bydgoszczy.

Inspektorzy stwierdzili ponadto, że na terenie Infrastruktury Kapuściska składuje się odpady w sposób niezgodny z przepisami ochrony środowiska. Właściciel terenu nie wywiązał się także z obowiązku składania sprawozdań. W sposób niepełny prowadzono badania monitoringowe składowisk odpadów.
W związku z powyższymi uchybieniami, WIOŚ w Bydgoszczy będzie prowadziła postępowanie administracyjne w celu wymierzenia kary. Wydane zostało również zarządzenie pokontrolne - przypomnienie o podstawowych obowiązkach, wynikających z przepisów o ochronie środowiska.
- Jednocześnie należy podkreślić, że wydanie przez nas zarządzenia pokontrolnego w żaden sposób nie ogranicza uprawnień innych organów ochrony środowiska do wszczęcia postępowania egzekucyjnego lub innego przewidzianego prawem - stwierdza Małgorzata Witkowska.
Wciąż nie wiadomo, kto zapłaci za rekultywację zdegradowanych terenów. Jak już pisaliśmy, prezydent Bydgoszczy stwierdził, że miasto nie ma zamiaru ponosić tych kosztów. Ratusz zarzuca Ciechowi, że nie przygotował funduszu likwidacyjnego, choć zobowiązywały spółkę do tego tzw. „pozwolenia zintegrowane”. Ciech nie ma sobie nic do zarzucenia, twierdząc że ogłoszenie przez sąd upadłości Infrastruktury Kapuściska SA było potwierdzeniem, że cały proces odbył się zgodnie z prawem.

W obronie Ciechu staje Ministerstwo Skarbu Państwa, które w odpowiedzi na interpelację poseł Anny Bańkowskiej, w piśmie z 21 maja 2014 roku, stwierdza, że spółka spełniła wszystkie zobowiązania, wynikające z umowy sprzedaży akcji Zachemu. „Zaprzestanie działalności przez Zachem SA było zdarzeniem nagłym, nieprzewidywalnym i niezależnym od Spółki. Tym samym nie zaistniała konieczność tworzenia planu likwidacji (...) wszelkie kwestie w zakresie kosztów rekultywacji i innych kosztów związanych z ochroną środowiska pozostają wyłącznie w gestii syndyka masy upadłości” - pisze MSP.

Poseł Bańkowska wciąż czeka na odpowiedź Ministerstwa Środowiska. Minęły już ponad trzy miesiące od wysłania tam interpelacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Ted
Ciech spowodował likwidację ZACDHEM-u ( udziałowcem jest Piechociński ) i to jego obowiązek aby oczyścić teren . 25 lat odbywa się grabież majątku , który tworzyło kilka pokoleń . Już niewiele pozostało , w tym cała armia ludzi poszukujących pracy . Oto kwintesencja IIII RP!
b
bydgoszczak
To prawda ze burdel powstal w PRL ale jest obowiazkiem Ciecha i jego wlasciciela krezusa Kulczyka aby to posprzatac. Kupj Ciecha wiec kupil takze odpowiedzialnosc za teren. I tu go zadne sztucznie ustawnione " bankructwo na żądanie" nie zwalnia z tego obowiazku wobec nas Bydgoszczan, Boga i Historii;)
A
Anka
Pani Olu w PRL-u wybudowano tam całą infrastrukturę na Zachemie a niejeden miał życie jak w madrycie... ile przyniosła wizyta Pana Tuska w Peru prócz przywiezionej czapki z lamy i zdjęć dla kraju i nas mieszkańców.... robimy jakieś super interesy z Peru ?? gdyby nie ten PRL to miała by Pani Zachem za płotem a nie jak obecnie kilometry od miasta ze ścianą lasu...... najgorzej obecnie mają mieszkańcy Łegnowa i to prawdopodobnie my bydgoszczanie będziemy zmuszeni sfinansować im podłączenia pod wodę ....bo jak ludzi zostawić bez wody pitnej.... chciałabym aby w dzisiejszej cudownej Tuskowej Polsce były spełniane normy bezpieczeństwa jak za PRL-u.... obecnie robią co im się żywnie podoba nie patrząc na konsekwencje i życie ludzkie.... człowiek w dzisiejszych czasach to NIKT... życie ludzkie jest niewiele warte.... takie czasy.... a Zachem nie powstał za PRL ale za nazistów i o tym również należy pamiętać..... bo Zachem to nie tylko PRL....a środki do wytwarzania materiałów wybuchowych to nie nieszkodliwe perfumy.... ten teren był systematycznie zatruwany od drugiej wojny światowej czyli lat 40-stych XX wieku.... więc głupotą było pozwolenie na likwidację zakładu, szczególnie, że wcześniej wybudowano z miejskich pieniędzy specjalną oczyszczalnię dla Zachemu..... obecnie mamy niekontrolowany obszar zatrutej ziemi (tam może wejść każdy a szabrownicy już rozbierają płoty), która wszystko wchłaniała od 75 lat.... ot bydgoska obecna rzeczywistość !!!! zresztą obecnie mamy gorszych trucicieli w mieście od Zachemu.... jakość powietrza w ostatnim czasie pozostawia wiele do życzenia.... ilu z was cierpi coraz częściej na infekcje dróg oddechowych :)
o
ola
p.Aniu ten burdel w zachemie powstał dzięki PRL i to ich należy rozliczać .i dyrekcje której ochrona środowiska była obca, bo im wszystko wolno. To nie jedyny taki zakład w Bydg, W prlu jak u ruskich wszystko było wolno... Pan Tusk był w Peru służbowo jak już musi się pani czepiać to troche zapoznać się z tematem.
A
Anka
i gdzie Pan premier Tusk.... pije drogie koniaki, pali kubańskie cygara i jeździ na wycieczki do Peru a my mieszkańcy teraz mamy za własne miejskie pieniądze sprzątać ten bajzel po NIEUDOLNYCH "politykach"... drodzy bydgoszczanie ta zagrywka rządu tuskowego o likwidacji Zachemu będzie NAS DROGO KOSZTOWAĆ !!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski