Do przerwy Wda Świecie prowadziła z Chemikiem/ProNatura tylko 1:0. Po przerwie worek z bramkami rozwiązał się na niekorzyść bydgoszczan...
<!** Image 2 align=none alt="Image 177690" sub="Wda Świecie zawsze miała problemy z pokonaniem bydgoskiego Chemika. Wczoraj udało się jej w końcu przełamać złą passę. Fot. Marek Wojciekiewicz">Wprawdzie po dwóch bramkach Jędrzeja Florka chemicy wyszli na prowadzenie, lecz ostatnie minuty zdecydowanie należały do gospodarzy. Drużyna Marcina Olejniczaka wytrzymała ciśnienie i ostatecznie cieszyła się z wygranej 4:2!
Dzięki temu Wda plasuje się już w środku tabeli. Gorzej natomiast zaczyna wyglądać, choć to dopiero początek sezonu, sytuacja Chemika.
<!** reklama>W Janikowie zmierzyły się sąsiadujące ze sobą ekipy Unii i Cuiavii. W 39 minucie ogromna radość wybuchła w obozie gospodarzy. Wypożyczony z Zawiszy Maciej Kot pokonał o wiele bardziej doświadczonego od siebie bramkarza Macieja Kowalskiego. Na kwadrans przed końcem snajper Cuiavii Krzysztof Kretkowski doprowadził jednak do wyrównania.
<!** Image 3 align=none alt="Image 177690" sub="Do przerwy było tylko 1:0 dla gospodarzy. W drugiej połowie kibice obejrzeli aż pięć goli. Piłkarze Wdy w czerwonych koszulkach. Fot. Marek Wojciekiewicz">Wahania formy przeżywa znów Notecianka. Raz potrafi wygrać, by zaraz przegrać. Tak było wczoraj, kiedy uległa u siebie Polonii Środa Wielkopolska 0:3. Szczęście nie dopisało zaś Victorii Koronowo. Po faulu obrońcy i bramce z karnego goście z Dopiewa w 16 min wyszli na prowadzenie i tak już zostało...