13 z 54
Gdy Bartłomiej Lipiński w I secie zdobył pojedynczym blokiem...
fot. Fa, zdjęcia Dariusz Bloch

Gdy Bartłomiej Lipiński w I secie zdobył pojedynczym blokiem punkt na 6:6, a przy okazji pokazał „cieszynkę” a la Krzysztof Piątek, kibice Chemika Bydgoszcz na trybunach w „Łuczniczce” mogli pomyśleć: o ho! będzie dobrze!

Było dobrze, ale tylko do połowy dwóch setów - 11:8, 15:9 (potem nagle 16:22).

W ostatniej partii, najbardziej wyrównanej, Chemik prowadził 17:10 po dwóch asach Maksima Morozau, potem 17:16 i punkt za punkt.

Podopieczni Jakuba Bednaruka wyszli nawet na prowadzenie 23:22, ale to goście zdobyli ostatnie trzy "oczka", kończąc mecz blokiem. Tym samym rywale zrewanżowali się za 0:3 w Jastrzębiu.

Chemik Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 20:25, 23:25).
Chemik: Vinhedo 3, Lipiński 9, Morozau 4, Filipiak 13, Kovacević 16, Szalacha 3, Kowalski (libero) oraz Gryc, Karakuła, Siwicki, Lesiuk, Akala.
Jastrzębski Węgiel: Fromm 11, Hain 5, Kampa 1, Lyneel 12 (MVP), Gunia 12, Konarski 6, Popiwaczak (libero) oraz Bucki 5, Rusek.

W najbliższy weekend Chemik ma wolne. Kolejny mecz także w „Łuczniczce” i także w poniedziałek, ale dopiero 11 marca (godz. 17.30) - z Asseco Resovią Rzeszów.

14 z 54
Gdy Bartłomiej Lipiński w I secie zdobył pojedynczym blokiem...
fot. Fa, zdjęcia Dariusz Bloch

Gdy Bartłomiej Lipiński w I secie zdobył pojedynczym blokiem punkt na 6:6, a przy okazji pokazał „cieszynkę” a la Krzysztof Piątek, kibice Chemika Bydgoszcz na trybunach w „Łuczniczce” mogli pomyśleć: o ho! będzie dobrze!

Było dobrze, ale tylko do połowy dwóch setów - 11:8, 15:9 (potem nagle 16:22).

W ostatniej partii, najbardziej wyrównanej, Chemik prowadził 17:10 po dwóch asach Maksima Morozau, potem 17:16 i punkt za punkt.

Podopieczni Jakuba Bednaruka wyszli nawet na prowadzenie 23:22, ale to goście zdobyli ostatnie trzy "oczka", kończąc mecz blokiem. Tym samym rywale zrewanżowali się za 0:3 w Jastrzębiu.

Chemik Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 20:25, 23:25).
Chemik: Vinhedo 3, Lipiński 9, Morozau 4, Filipiak 13, Kovacević 16, Szalacha 3, Kowalski (libero) oraz Gryc, Karakuła, Siwicki, Lesiuk, Akala.
Jastrzębski Węgiel: Fromm 11, Hain 5, Kampa 1, Lyneel 12 (MVP), Gunia 12, Konarski 6, Popiwaczak (libero) oraz Bucki 5, Rusek.

W najbliższy weekend Chemik ma wolne. Kolejny mecz także w „Łuczniczce” i także w poniedziałek, ale dopiero 11 marca (godz. 17.30) - z Asseco Resovią Rzeszów.

15 z 54
Gdy Bartłomiej Lipiński w I secie zdobył pojedynczym blokiem...
fot. Fa, zdjęcia Dariusz Bloch

Gdy Bartłomiej Lipiński w I secie zdobył pojedynczym blokiem punkt na 6:6, a przy okazji pokazał „cieszynkę” a la Krzysztof Piątek, kibice Chemika Bydgoszcz na trybunach w „Łuczniczce” mogli pomyśleć: o ho! będzie dobrze!

Było dobrze, ale tylko do połowy dwóch setów - 11:8, 15:9 (potem nagle 16:22).

W ostatniej partii, najbardziej wyrównanej, Chemik prowadził 17:10 po dwóch asach Maksima Morozau, potem 17:16 i punkt za punkt.

Podopieczni Jakuba Bednaruka wyszli nawet na prowadzenie 23:22, ale to goście zdobyli ostatnie trzy "oczka", kończąc mecz blokiem. Tym samym rywale zrewanżowali się za 0:3 w Jastrzębiu.

Chemik Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 20:25, 23:25).
Chemik: Vinhedo 3, Lipiński 9, Morozau 4, Filipiak 13, Kovacević 16, Szalacha 3, Kowalski (libero) oraz Gryc, Karakuła, Siwicki, Lesiuk, Akala.
Jastrzębski Węgiel: Fromm 11, Hain 5, Kampa 1, Lyneel 12 (MVP), Gunia 12, Konarski 6, Popiwaczak (libero) oraz Bucki 5, Rusek.

W najbliższy weekend Chemik ma wolne. Kolejny mecz także w „Łuczniczce” i także w poniedziałek, ale dopiero 11 marca (godz. 17.30) - z Asseco Resovią Rzeszów.

16 z 54
Gdy Bartłomiej Lipiński w I secie zdobył pojedynczym blokiem...
fot. Fa, zdjęcia Dariusz Bloch

Gdy Bartłomiej Lipiński w I secie zdobył pojedynczym blokiem punkt na 6:6, a przy okazji pokazał „cieszynkę” a la Krzysztof Piątek, kibice Chemika Bydgoszcz na trybunach w „Łuczniczce” mogli pomyśleć: o ho! będzie dobrze!

Było dobrze, ale tylko do połowy dwóch setów - 11:8, 15:9 (potem nagle 16:22).

W ostatniej partii, najbardziej wyrównanej, Chemik prowadził 17:10 po dwóch asach Maksima Morozau, potem 17:16 i punkt za punkt.

Podopieczni Jakuba Bednaruka wyszli nawet na prowadzenie 23:22, ale to goście zdobyli ostatnie trzy "oczka", kończąc mecz blokiem. Tym samym rywale zrewanżowali się za 0:3 w Jastrzębiu.

Chemik Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 20:25, 23:25).
Chemik: Vinhedo 3, Lipiński 9, Morozau 4, Filipiak 13, Kovacević 16, Szalacha 3, Kowalski (libero) oraz Gryc, Karakuła, Siwicki, Lesiuk, Akala.
Jastrzębski Węgiel: Fromm 11, Hain 5, Kampa 1, Lyneel 12 (MVP), Gunia 12, Konarski 6, Popiwaczak (libero) oraz Bucki 5, Rusek.

W najbliższy weekend Chemik ma wolne. Kolejny mecz także w „Łuczniczce” i także w poniedziałek, ale dopiero 11 marca (godz. 17.30) - z Asseco Resovią Rzeszów.

Pozostało jeszcze 37 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Nowy sezon Bydgoskich Klasyków. Takie pojazdy pojawiły się na pierwszym spotkaniu

Nowy sezon Bydgoskich Klasyków. Takie pojazdy pojawiły się na pierwszym spotkaniu

Szósta edycja programu "Trenuj z wojskiem" w Bydgoszczy rozpoczęta

Szósta edycja programu "Trenuj z wojskiem" w Bydgoszczy rozpoczęta

"Staramy się być fair stosunku do uczelni publicznych i tego samego oczekujemy"

"Staramy się być fair stosunku do uczelni publicznych i tego samego oczekujemy"

Zobacz również

Śląsk może dać Polsce energię, stal, amunicję i bezpieczeństwo. "Czas to wykorzystać"

Śląsk może dać Polsce energię, stal, amunicję i bezpieczeństwo. "Czas to wykorzystać"

Leonor z "Akacjowej 38" zostanie mamą! Alba Brunet podzieliła się radosną nowiną

Leonor z "Akacjowej 38" zostanie mamą! Alba Brunet podzieliła się radosną nowiną