Chemicy mieli wiele szczęścia

Organizatorzy turnieju Deichmanna spośród wszystkich uczestników ogólnopolskiego turnieju dla dzieci ufundowali 12-dniową wycieczkę do Austrii. Wygrała ją drużyna z Bydgoszczy!

<!** Image 2 alt="Image 154167" sub="Podczas pobytu w Austrii. Stoją od lewej: Kazimierz Gurtatowski (trener koordynator K-P ZPN), Andrzej Magowski (dyrektor turnieju Deichmanna na województwo kujawsko-pomorskie), Jakub Janczenko, Kajetan Mróz, Mateusz Ziółkowski, Beata Woźna , Katarzyna Grubich, trener Chemika Arkadiusz Pruss; klęczą od lewej: Miłosz Nowakowski, Kacper Grubich, Adam Cerak, Łukasz Woźny, Szymon Pruss, Grzegorz Adamski, Olaf Rydelski i Miłosz Kurlus. Fot. archiwum">Zespół Chemika może mówić o wielkim szczęściu. W bydgoskich eliminacjach w grupie młodszej uplasował się w środku stawki. Miał jednak szczęście w losowaniu i w lipcu mógł wybrać się do austriackiej miejscowości Treffen, nieopodal Villach na zboczu góry Gerlitzen.

- Zwiedzaliśmy Alpy i okolice, byliśmy także w Klagenfurcie i mieszczącym się tam miasteczku miniatur budowlanych. Atrakcji było sporo - opowiada trener Arkadiusz Pruss, który pojechał z młodą grupą chemików w zastępstwie trenera Krzysztofa Derezińskiego.

<!** reklama>- W drodze powrotnej zobaczyliśmy Wiedeń. Dzieci przebywały też w lunaparku. Dla nich ten wyjazd to była wielka frajda. Większość z nich po raz pierwszy wybrała się w tak daleką podróż bez rodziców - dodaje trener Pruss.