Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz tytuł? Bierz punkty i w nogi!

Michał Żurowski
Uff, jeszcze tylko biegi w Falun, loty w Planicy i sportową zimę pożegnamy jeszcze przed końcem tej kalendarzowej. W niedzielę.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/zurowski_michal.jpg" >Uff, jeszcze tylko biegi w Falun, loty w Planicy i sportową zimę pożegnamy jeszcze przed końcem tej kalendarzowej. W niedzielę.

Na ostatnie występy Justyny Kowalczyk i naszych skoczków czekamy chyba już bardziej z ulgą niż z żalem, że są blisko urlopów. Bo chwilami już trochę przykro patrzeć. Wszyscy (zwłaszcza zawodnicy, walczący - jak Justyna - dosłownie do upadłego) są tym sezonem zmęczeni. I może nawet nieco znudzeni. Bo emocje to raczej& już były. Ani Bardal, ani tym bardziej Bjoregen nie pozwolą sobie wydrzeć trofeów, a konkurenci mogą się tylko pocieszać, że przegrali z nie byle kim. I czekać na przyszłoroczne okazje do rewanżu.

W regionie wreszcie piłkarska wiosna. Inauguracyjne mecze Zawiszy z Olimpią i Elany z Kluczborkiem są jednak od kilku dni (a jeszcze w jutrzejszym numerze) tak obszernie zapowiadane przez moich redakcyjnych kolegów, że nie wypada dublować ich roboty. Zajrzyjmy więc za granicę - gdzie już blisko decydujących rozstrzygnięć.

Parafrazując tytuł pierwszego filmu Woody’ego Allena „Bierz forsę i w nogi”, liderzy trzech wielkich lig europejskich zagrają w ten weekend pod hasłem „Bierz punkty i w nogi”. Jedni - jak Manchester Utd. - długo czekali na potknięcie największego rywala, w końcu się doczekali (w ub. niedzielę Manchester City przegrał w Swansea) i są z przodu. Pod koniec kwietnia zagrają jeszcze z „Citizens” derby. Wcześniej jednak mają tak korzystny kalendarz, że mogą uciec na bezpieczny dystans. W niedzielę jadą do walczącego o ligowy byt Wolverhampton, a MC najbliższy mecz rozegra w środę z Chelsea. I potem jeszcze jedzie do Arsenalu. Klucz do tytułu jest teraz w rękach „Czerwonych Diabłów”

<!** reklama>W Niemczech jeszcze bliżej mistrzostwa - 5 pkt. przed Bayernem - jest Borussia Dortmund grająca jutro (15.30 Eurosport 2) z Werderem Brema. Także tu lider powinien brać punkty i uciekać, bo przed nim jeszcze mecze z prawie całą górą tabeli. Lewandowskiego, Błaszczykowskiego i Piszczka czeka próba ognia między 11, a 21 kwietnia. W ciągu dziesięciu dni Borussia podejmie Bayern (w tym tygodniu nie było już żadnego z 55 tys. biletów), pojedzie do Schalke 04 i zagra u siebie z imienniczką z Moenchengladbach. Wszyscy rywale walczą albo o tytuł, albo co najmniej o promocję do Ligi Mistrzów, więc „żółto-czarni” muszą wiać do przodu póki czas.

W najlepszej sytuacji jest Real. 10 pkt. nad Barceloną i niedzielne (21.30 Canal+ Gol) spotkanie w Madrycie z Malagą, to duży komfort, ale...

Czy czas już mrozić szampany? Przed „Królewskimi” jeszcze mecze u siebie z Valencią i Sevillą, wyjazdy do Villareal i Bilbao, derby z Atletico na Vicente Calderon... i Gran Derbi w Barcelonie. Jest gdzie się potknąć?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!