Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny nieruchomości, czyli mieszkania za miliony złotych. Także w Bydgoszczy!

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Wielu myślało, że pandemia, drożejące kredyty i wojna w Ukrainie spowodują spadek cen mieszkań. Nic z tego
Wielu myślało, że pandemia, drożejące kredyty i wojna w Ukrainie spowodują spadek cen mieszkań. Nic z tego Waldemar Wylęgalski
1,8 mln zł kosztuje jedno z najdroższych mieszkań na rynku wtórnym w Kujawsko-Pomorskiem i właśnie pojawił się kupiec. Za inne zapłacić trzeba 4,8 mln zł.

Zobacz wideo: Budowa nowego kampusu Akademii Muzycznej może się rozpocząć

od 16 lat

Czteropokojowy apartament o powierzchni prawie 180 metrów kwadratowych znajduje się w odrestaurowanej kamienicy w centrum Bydgoszczy. W centrum zainteresowania jest natomiast jego cena. To 1,8 mln złotych (ponad 10 tys. zł w przeliczeniu na metr kwadratowy).

Mieszkanie zaraz będzie miało nowego właściciela. - Zgłosiło się trzech chętnych, lecz jeden klient był od razu zdecydowany - przyznaje pracownik biura nieruchomości, które posiada tę ofertę. - Procedura sprzedaży ruszyła. Dokładnie 100 dni minęło od dnia pierwszej prezentacji apartamentu klientowi do podpisania z nim umowy przedwstępnej zakupu.

Apartament w Śródmieściu w Bydgoszczy nie jest najdroższy w województwie kujawsko-pomorskim. Można sprawić sobie dziesięciopokojowe mieszkanie w jednym z drapaczy chmur w Bydgoszczy. Cena wyjściowa 280-metrowego lokum (tutaj sam taras mierzy 90 metrów) wynosi 4,8 mln zł. Kto szuka dla siebie miejsca w Toruniu, ten może wybrać pięć pokoi (ponad 190 m kw.) za prawie 2,7 mln zł.

Cena metra kwadratowego

W regionie trzeba dać nawet ponad 17 tys. zł za metr kwadratowy i to za lokal do wykończenia. Ceny nieruchomości w dobie pandemii tak podskoczyły, czyli w ciągu dwóch lat. Jak wynika z danych Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy, wiosną 2021 roku płaciliśmy przeciętnie 5,3 tys. zł za metr, a rok wcześniej 4,5 tys. zł. To uśrednione stawki, dotyczące i mieszkań zupełnie nowych, i używanych. Dzisiaj trzeba się mocno naszukać, żeby natrafić na ofertę za mniej niż 5 tys. zł za metr.
Już na początku pandemii mówiło się o paradoksie: w dobie koronawirusa liczyliśmy na to, że nieruchomości potanieją, a one stają się droższe. Przy zakupie mieszkania bądź domu każda kilkuprocentowa zmiana w górę oznacza wzrost ceny całej nieruchomości o parę tysięcy, czasem kilkanaście, a taki skok znów nastąpił.
- Ceny lokali mieszkalnych w czwartym kwartale 2021 roku wzrosły o 3,9 procent w stosunku do trzeciego kwartału 2021 - poinformował wczoraj Główny Urząd Statystyczny. - W porównaniu z analogicznym okresem 2020 roku, ceny mieszkań wzrosły o 12,1 proc.

Grunt to mieć działkę

Z działkami budowlanymi jest podobnie. W ciągu ostatniego roku grunty podrożały nawet o 100 proc. Po zakupie ziemi nie następuje koniec kłopotów. Tym, którzy się budują i remontują, też teraz są rzucane kłody pod nogi. Wzrastają koszty materiałów budowlanych i robocizny. Tylko w lutym ceny materiałów budowlanych były wyższe średnio o 27 proc. niż przed rokiem. Będzie gorzej. Podczas wojny z Ukrainą, surowce na rynkach światowych drożeją, zatem i u nas windowane są ceny materiałów do budowy i remontu.

Wybrali wierzyli, że ceny nieruchomości spadną, gdy kredyty podrożeją. No i podrożały, a zainteresowanie zakupem mieszkań, domów i działek spadło na chwilę. Wiosną znowu widać ruch na rynku.

Zdolność kredytowa

Jego znawcy mówią, że nigdy nie ma dobrej pory na zapożyczanie się. - Z jednej strony mamy do czynienia ze wzrastającymi ratami kredytów, ale też z rosnącą inflacją, czyli automatycznie niższą siłą nabywczą, która przekłada się na mniejszą zdolność kredytową - tłumaczy Lidia Staszewska-Pazio, ekspert Związku Firm Pośrednictwa Finansowego . - Z drugiej strony, najprawdopodobniej to nie koniec podwyżek stóp procentowych dokonywanych przez Radę Polityki Pieniężnej.

Dalej: - Dochodzi nowa rekomendacja od Komisji Nadzoru Finansowego. Wzywa banki do zaostrzenia przepisów dotyczących wyliczania zdolności kredytowej. Te dwa czynniki spowodują znaczący spadek dostępnej kwoty kredytu. Za jakiś czas część potencjalnych kredytobiorców może w ogóle nie uzyskać pożądanej sumy pieniędzy. Dla niektórych jest to więc ostatni moment na zaciągnięcie kredytu hipotecznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ceny nieruchomości, czyli mieszkania za miliony złotych. Także w Bydgoszczy! - Gazeta Pomorska