Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cele zostały osiągnięte

Sławomir Ciara
Piłka nożna. Rozmowa z Remigiuszem Kusiem, trenerem Kobiecego Klubu Piłkarskiego Max-Sprint

W poprzedni weekend pokonaliście we Wrocławiu miejscowy AZS AWF 1:0. Po ostatnim gwizdku sędziny z Katowic Katarzyny Jelonek, mógł pan odetchnąć z ulgą. Taki wynik zapewnił bydgoskiej drużynie utrzymanie w ekstralidze...

<!** Image 2 align=none alt="Image 190467" sub="Remigiusz Kuś (z prawej) może być dumny ze swoich dziewczyn /
Fot.: Dariusz Bloch">Kilka dni przed tym meczem myślałem jaką obrać taktykę. Piłkarki z Wrocławia są utytułowanymi zawodniczkami, stanowią zgrany monolit, jednocześnie na własnym boisku rzadko przegrywają. Nam się udało wygrać z rywalkami, choć przez pierwsze dwa kwadranse nie byłem przekonany, że możemy pokusić się o korzystny wynik. Dopiero w końcówce spotkania, po świetnym strzale Karoliny Pancek, piłka trafiła w słupek, a dobitka Agaty Stępień poszybowała nad poprzeczką, zacząłem wierzyć wierzyć w sukces. Że możemy pokusić się o wywalczenie punktów na gorącym terenie rywalek, a te dałyby nam utrzymanie w ekstralidze.

I wreszcie na 2 minuty przed końcem Magdalena Rosińska, po asyście Marty Kryszak, zdobyła upragnionego gola, który zapewnił komplet oczek...

Co to była za radość! Trudno to opisać. Ale warto przypomnieć, że już wcześniej dobrze grająca Magdalena Rosińska zdobyła bramkę, ale sędzina z Katowic Katarzyna Jelonek dopatrzyła się faulu na jednej z wrocławianek. Nie wiem czym się kierowała, bowiem w ferworze walki zderzyły się dwie piłkarki AZS. Decyzja pani Jelonek była jednoznaczna - wolny dla Wrocławia. Nie chciałbym dalej polemizować na ten temat. Ocena pracy sędziów nie należy do mnie...

<!** reklama>Utrzymanie było pewne już po 17. kolejce także dlatego, że drużyny rywalizujące z KKP Max-Sprint doznały porażek - Mitech Żywiec z Górnikiem Łęczna 2:3, AZS PSW Biała Podlaska z Pogonią Women Szczecin 0:2 i akademiczki z Katowic z Unią Racibórz 0:6...

Na szczęście akurat tak się ułożyło. Uważam jednak, że ekstraliga moim podopiecznym należała się, bo nawet przy wysokich porażkach, z zespołami z tak zwanej górnej półki, wstydu nie przyniosły. Na boisku walczyły do ostatniego gwizdka.

Sezon możemy zatem uznać za udany?

Jak najbardziej. Ekstraligowy zespół poczynił postępy, w tabeli - na kolejkę przed końcem - zajmuje szóste miejsce. Natomiast rezerwy awansowały do II ligi. Mam nadzieję, że w najbliższą sobotę kibiców na stadionie Chemika nie zabraknie.

Dziś o godz. 11.00 na stadionie Chemika kończycie sezon z AZS PSW Biała Podlaska. Wystąpicie w optymalnym zestawieniu?

Jesteśmy pewni utrzymania, dlatego będę chciał wypróbować zawodniczki, które mniej grały w sezonie wiosennym. Dam odpocząć tym, których trapiły kontuzje. A tych urazów było w tym sezonie naprawdę sporo.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!