Każda z trzech tenisistek, o których mowa, 2022 roku zaczęły poza czołową pięćdziesiątką, zakończyły zaś wśród dwudziestu aktualnie najwyżej klasyfikowanych zawodniczek, a jedna z nich plasuje się nawet w czołowej piątce. Wszystkie też łączy jedno - w 2022 roku zdołały odnieść zwycięstwo z aktualną liderką światowego rankingu - Igą Świątek.
Powrót do czołówki rankingu WTA Amerykanki Madison Keys
Sześć lat temu Madison Keys zajmowała najwyższe w karierze, siódme miejsce w rankingu WTA. Miała wówczas 21 lat i wielką nadzieję na tenisowe sukcesy oraz dalszą wspinaczkę w klasyfikacji. Kłopoty zdrowotne nie pozwoliły jej jednak na realizację marzeń. I choć potem przez długie miesiące plasowała się w czołowej dwudziestce, nie była w stanie poprawić owej rekordowej siódmej lokaty.
Rok 2022 Amerykanka zaczęła jako 56. tenisistka świata, obecnie klasyfikowana jest na 11. pozycji, w ciągu niespełna dwunastu miesięcy dokonała więc awansu o 45 miejsc. W styczniu w Adelajdzie odniosła pierwsze od trzech lat zwycięstwo w jakimkolwiek turnieju tenisowym. W Australian Open dotarła do półfinału, ogrywając po drodze dość łatwo m.in. Paulę Badosę i Barborę Krejcikovą.
Keys osiągnęła także półfinał turnieju w Cincinnati (wygrana z Igą Świątek) i ćwierćfinał w Indian Wells (klęska z późniejszą liderką rankingu, tylko jeden wygrany gem). To wszystko pozwoliło jej na duży awans i miejsce na koniec roku wśród najlepszych tenisistek świata.
Beatriz Haddad Maia miała przełomowy rok w singlu
W styczniu 2022 roku Beatriz Haddad Maia zajmowała 83. lokatę w klasyfikacji WTA i miała na koncie zaledwie jeden (przegrany) finał jakiegokolwiek turnieju. Pierwsze tygodnie nie zwiastowały późniejszego spektakularnego wyczynu - w Australii Brazylijka odpadała z turniejów w pierwszej, lub - jak w Australian Open - w drugiej rundzie.
Przełom nastąpił w maju we Francji. Doświadczona, bo już 26-letnia zawodniczka najpierw wygrała challengera w Saint Malo, potem przegrała w finale w Paryżu (challenger), by wreszcie w czerwcu, już w Wielkiej Brytanii, triumfować w pierwszym w karierze turnieju rangi 250 w Nottingham.
W Anglii nie tylko wygrany finał miał znaczenie. Brazylijka w drodze po trofeum wyeliminowała Marię Sakkari, a więc klasyfikowaną w czołowej dziesiątce Greczynkę, co musiało dodać jej sporo pewności siebie. Tydzień po pierwszym sukcesie wyczyn powtórzyła w Birmingham.
Ogromny sukces Brazylijka osiągnęła także w sierpniu w Toronto. W kanadyjskim tysięczniku dotarła aż do finału, w którym nie sprostała Simonie Halep. Może się jednak pochwalić, że jest jedną z nielicznych tenisistek, które w 2022 roku pokonały Igę Świątek - stało się to właśnie w Toronto w 1/8 finału.
Rok 2022 Haddad Maia zakończyła na piętnastej pozycji, najwyższej w karierze (awans w ciągu roku o 68 miejsc). A trzeba wiedzieć, że dopiero w połowie maja, tuż przed 26. urodzinami Brazylijka po raz pierwszy w karierze znalazła się w czołowej 50. rankingu WTA! Jak więc widać na jej przykładzie, na tenisowe sukcesy nigdy nie jest za późno.
Największy skok - Caroline Garcia
Caroline Garcia rok zaczynała na 74. pozycji, w kolejnych tygodniach nie dokonała niczego, co mogłoby sugerować, iż w każdej chwili może wystrzelić z formą. Pierwszy błysk nastąpił w Niemczech podczas turnieju w Bad Homburg, w którym zgarnęła główne trofeum. Nie były to jednak wysoko punktowane zawody, Francuzka wygrywała w nich z rywalkami w najlepszym wypadku plasującymi się w piątej dziesiątce rankingu, trudno było więc cokolwiek wyrokować na podstawie owego rozstrzygnięcia.
O tym, że u doświadczonej tenisistki zaczyna dziać się coś pozytywnego, przekonał Wimbledon, podczas którego dotarła do czwartej rundy. Potem przyszedł triumf w Warszawie i sensacyjne zwycięstwo nad liderką światowego rankingu Igą Świątek. Prawdziwy przełom nastąpił jednak w Cincinnati - triumf w USA w turnieju rangi 1000, mimo iż zmagania rozpoczynała od kwalifikacji, musiał robić wrażenie.
Do końca sezonu Garcia zanotowała jeszcze dwa godne odnotowania osiągnięcia - półfinał US Open, a także triumf w turnieju Finals w Forth Worth, kończącym poważne tenisowe granie w 2022 roku. To wszystko spowodowało, że w rankingu obecnie plasuje się na czwartej pozycji (wyrównała najlepsze osiągnięcie sprzed czterech lat), a więc wykonała gigantyczny skok o 70. pozycji. A przecież jeszcze w styczniu wydawało się, że Francuzka wszystko co najlepsze ma już za sobą...
