Towarzyszyli mu oficjalni goście mistrzostw z prezesem PZLA Jerzym Skuchą i dyrektorem komitetu organizacyjnego Krzysztofem Wolsztyńskim na czele.
Na miejsce obiadu wybrano popularną wśród smakoszy autorską restaurację Rafała Godziemskiego „Memo” na ulicy Jatki. Szef kuchni przygotował specjalne sezonowe menu, o którym osobiście opowiedział i zachęcił gości do wyboru potraw.
Wszystkie dania bazowały na świeżych warzywach, a królował polski burak. Na stole znalazły się: pierś kaczki w buraczanym ravioli, carpaccio z buraka z dwoma żółtkami, zupa kalafiorowa z wędzonym łososiem, policzki wołowe w młodej kapuście, dorsz z fasolką szparagową, pieczony na risotto cytrynowym.
Na deser - wiśnie marynowane w cukrze waniliowym z miętą, zapiekane w kremie z migdałami. Taki zestaw kulinarny zrobił niemałe wrażenie na gościach. Wieść o restauracji rozeszła się błyskawicznie i do końca mistrzostw „Memo” było oblegane do późnych godzin nocnych przez uczestników zawodów i sędziów.
Trzeba przyznać, że cała ulica Jatki pękała w szwach, sportowcy z krajów azjatyckich szczególnie polubili „King Fu Fusion”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno nikt nie wywołał takiego poruszenia jak Cielecka. To zasługa młodszego partnera
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco
- Peretti po raz pierwszy na mieście od śmierci syna. Poszła do knajpy gwiazd [FOTO]