18-letnia bydgoszczanka została wyróżniona za zdjęcie „Speed in the dust”. Czarno-biała fotografia przedstawia Dimitria Berge w tumanach kurzu. Emilia wykonała ją 2 czerwca 2019 roku podczas domowego spotkania Zooleszcz Polonii Bydgoszcz z Wandą Kraków.
- W fotografii żużlowej, aby zrobić dobre zdjęcie, często nie wystarczają tylko umiejętności czy sprzęt, bo trzeba mieć także szczęście, żeby znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie. Francuz ma spory udział w tym zdjęciu, bo gdyby nie wjechał w tę „kurzawę”, nie miałabym szansy na takie ujęcie - mówi skromnie Emila Hamerska-Lengas w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”. - Zdobyłam wyróżnienie za jedno z najlepszych zdjęć w kategorii December Youth Open Call, co jest dla mnie wielkim sukcesem, bo konkurencja z całego świata była bardzo duża. Ogłoszenie wyników grudniowej edycji nastąpiło na początku stycznia tego roku. A dlaczego zdjęcie żużlowe? Bo głównie tym rodzajem fotografii się zajmuję i to było dla mnie oczywiste.
18-letnia uczennica VIII Liceum Ogólnokształcącego na bydgoskich Bartodziejach była niejako „skazana” na żużel.
![Był żużel zamiast bajek, teraz jest prestiżowe wyróżnienie [ZDJĘCIA]](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/66/2f/5e2750731e35a_p.jpg?1579849206)
- Moi rodzice interesują się żużlem. Od najmłodszych lat zabierali mnie na stadion Polonii i często zamiast bajek oglądałam różne transmisje żużlowe, więc zaszczepili we mnie zamiłowanie do speedwaya. Można powiedzieć, że jest on obecny w moim życiu odkąd tylko pamiętam - wspomina bydgoszczanka.
Jak sama przyznaje, kibicem Polonii Bydgoszcz jest „od zawsze”. Z klubem zaczęła współpracować w 2017 roku; była wówczas wolontariuszem, pomagała w organizacji imprez żużlowych nad Brdą.
- Z czasem zaczęłam zajmować się klubowymi social mediami i to niejako „wymusiło” konieczność robienia zdjęć. Jestem samoukiem, nie kształciłam się nigdzie w kierunku fotografii. Wszystko na początku wydaje się trudne, ale wychodzę z założenia, że jeśli czegoś bardzo się chce, to wszystkiego można się nauczyć - kontynuuje na łamach „Przeglądu Sportowego”. - Przygotowuję fotorelacje i materiały z różnych wydarzeń oraz angażuję się praktycznie we wszystkie akcje organizowane przez klub. Od sezonu 2020 będę oficjalnie klubowym fotografem Polonii Bydgoszcz. Śmiało mogę powiedzieć, że jestem częścią tej wspaniałej biało-czerwonej rodziny.
Emilia obsługuje głównie imprezy rozgrywane nad Brdą, ale nie tylko. W minionym sezonie robiła zdjęcia m.in. podczas Grand Prix w Niemczech oraz ostatniej rundy mistrzostw świata na długim torze w Holandii. W sezonie 2020 nastolatka planuje zintensyfikować swoje zagraniczne wojaże. Priorytetem pozostanie oczywiście Polonia.
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
