Jak podaje nasza Czytelniczka, około godz. 20 w okolicach ronda Fordońskiego kierowca BMW niebezpiecznie zbliżył się do krawężnika i prawie potrącił motocyklistę.
PRZECZYTAJ:Pożar w Maksymilianowie. Spłonęły dwa osobowe auta. Czy to podpalenie?
Zdarzenie zauważył inny kierowca, który uznał, że kierujący BMW może być pijany. Tuż przed sygnalizacją świetlną zajechał drogę BMW, wysiadł z samochodu i gdy stwierdził, że kierowca BMW rzeczywiście jest pijany, zabrał mu kluczyki. Jadący BMW zaczął być agresywny i uderzył kierowcę.
PRZECZYTAJ:Pilewice. Ciężarówka zatarasowała A1. Droga zablokowana! [AKTUALIZACJA]
Widząc całe zajście, do akcji wkroczył jeden z przechodniów, który obezwładnił kierującego BMW. Po przyjechaniu karetki kierowca BMW wydmuchał 3 promile alkoholu. Został przewieziony do szpitala.
PRZECZYTAJ:Bydgoszcz: Pijany skosił drzewo i zatrzymał się na ogrodzeniu kościoła [WIDEO, ZDJĘCIA]
Podobne zajście miało miejsce ponad tydzień temu na rogu ulic Warszawskiej i Sobieskiego w Bydgoszczy. Przechodnie zatrzymali uciekającego na piechotę kierowcę, który rozbił auto na drzewie i uderzył w ogrodzenie kościoła.