„Byki” oberwały między rogi

Rywalom udał się zatem rewanż za spotkanie z rundy jesiennej, gdy ulegli „Bykom” na własnym stadionie 31:54.

Co zadecydowało o porażce? Nasi zawodnicy wygrywali niemal wszystkie wrzuty z autu, jednak nie potrafili przeprowadzić akcji, po której przyłożyliby „jajo” w polu punktowym rywala. Kilka razy udawało się przeprowadzić rajd, ale Budowlani pewnie bronili.

- Ten mecz pokazał, jak ważny w młynie jest Kamil Dąbrowski [leczy kontuzję - red.]. Należy on do zawodników, którzy bardzo rzadko gubią piłkę. Albo pewnie się wbija, albo czeka na kolegów - podsumował Leszek Komoń, prezes, trener i zawodnik „Byków”.

Alfa wciąż zajmuje 4. miejsce w tabeli, które gwarantuje udział w play-off i spokojne utrzymanie w I lidze, ale goniący zespół Budowlanych II Łódź zbliżył się na 5 oczek.

Kolejny mecz Alfa rozegra 25 kwietnia na stadionie przy ul. Sielskiej z Legią Warszawa (3. miejsce). Będzie on połączony z corocznym piknikiem pn. „Majówka z rugby”.