Border collie błąka się w okolicach Bydgoszczy
Do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka Bydgoszczy, która bierze udział w poszukiwaniu i odłowieniu błąkającego się od kilku dni psa rasy border collie. Czarno-biały duży pies przemieszcza się bardzo szybko, pokonując każdego dnia wiele kilometrów, dlatego jego odłowienie jest sporym problemem. Zwłaszcza że pies jest lękliwy, kulawy i wychudzony.
Tropów jest wiele - pies wędruje od Bydgoszczy przez Białe Błota, Trzciniec, Stryszek, Nową Wieś Wielką, Tarkowo Górne, aż po Park Przemysłowy. Ostatni trop wskazuje na Park Przemysłowy oraz ul. Szpitalną w Bydgoszczy. Mieszkańcy widzieli go tam we wtorek, 28 maja.
Co robić, gdy zobaczymy psa?
- nie gonić,
- nie wołać,
- nie próbować łapać na własną rękę.
Zadzwonić pod numer telefonu: 660 710 828, 696 919 545 lub 537 974 519. Należy podać dokładną lokalizację, opisać psa i obserwować jego zachowanie. Poszukiwacze mogą wówczas ruszyć na miejsce i spróbować psa odłowić.
Osoby poszukujące podkreślają, że jeśli nadarzy się okazja, by psa zamknąć na swojej posesji, proszą, by to zrobić i zadzwonić pod wskazany numer. Warto wówczas podać psu wodę i suche jedzenie. Aby pomóc poszukiwaczom, warto rozpowszechniać informację o zaginięciu także w mediach społecznościowych, plakatować okolice, gdzie pies się pojawia i być czujnym na jego zobaczenie.
Właściciel poszukiwany
Psy rasy border collie są jedną z popularniejszych ras. Są bardzo przyjacielskie, ale też wymagające. Wiele osób jest zdziwionych, że pies błąka się tak długo i zawsze w tych samych okolicach. Poszukują jego właściciela, być może komuś uciekł, został niechcący przewieziony w innym aucie i wyrzucony. Scenariuszy jest dużo, również tych, które brzmią absurdalnie, lecz są niewykluczone. Niemniej błąkające się, przerażone zwierze wskazuje na porzucenie, o czym pisze wielu internautów śledzących sprawę. Najważniejsze jest teraz to, by psa odłowić, ponieważ każdego dnia ryzykuje on potrąceniem i ogromnym stresem.
