Pierwszym bydgoszczaninem, który może stanąć na podium będzie Paweł Wojciechowski. Konkurs tyczkarzy w piątek o godz. 17.00. Zawiszanin przystępuje do zawodów z drugim tegorocznym wynikiem (5.78), ex aequo z Francuzem Kevinem Henaldo. Liderem jest Piotr Lisek (6.00).
- Czuć już tę wspaniałą atmosferę drużyny, która walczy o jak najlepsze wyniki dla kraju. Dlatego lubię startować w międzynarodowych imprezach w biało-czerwonych barwach - opowiada Wojciechowski.
W hali treningowej w Belgradzie Paweł rzucał... kulą. Szło mu tak dobrze, że o mało nie zdemolował siatki, okalającej rzutnię...
Dwa lata temu w Pradze Marcin Lewandowski zdobył złoto na 800 metrów. Teraz zawiszanin pobiegnie na 1500.
- Od dawna powtarzano mi, że jestem stworzony do tego dystansu - mówi Lewandowski, który wraz z kulomiotem Konradem Bukowieckim trenował ostatnio w Katarze.
- 10 dni w ciepłym klimacie, miejscu dobrym do treningu i w miłym towarzystwie. Czego można chcieć więcej? Mimo że straciłem trochę czasu zimą z powodu choroby, jestem w dobrej dyspozycji. Cieszę się, że wystartuję na 1500 to dla mnie kolejne wyzwanie - dodaje zawiszanin.
W Belgradzie Lewandowski ma duże szanse na medal. Spośród zawodników zgłoszonych do zawodów, lepszy czas od Polaka uzyskał w tym roku tylko Szwed Kalle Belgrund. Eliminacje na 1500 m w piątek o godz. 19.15, finał w sobotę o 20.18.
Aż dwie szanse medalowe mieć będzie Iga Baumgart. Zawodniczka BKS Bydgoszcz pobiegnie na 400 metrów oraz w sztafecie 4x400. Zdecydowanie większe szanse daje ta druga konkurencja. Dość powiedzieć, że Polki mają najlepszą sumę najszybszych czterech czasów uzyskanych w tym sezonie. Baumgart czeka wyczerpujący weekend. W piątek o godz. 9.45 kwalifikacje na 400 metrów, tego samego dnia o 17.45 ewentualny półfinał. Na sobotę zaplanowano finał 400 metrów (godz. 19.58), a na niedzielę bieg sztafetowy (godz. 19.00).
W piątek (od godz. 16.25), sobotę (16.10) i niedzielę (15.55) transmisje w TVP Sport. W niedzielę także w TVP 1 od godz. 17.25.