Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanie najczęściej gubią klucze, dokumenty i pieniądze. A czasem i lokówkę czy sztuczną szczękę

Dorota Witt
- Bardzo dziękuję znalazcy, a klubowi gratuluję tak uczciwego zawodnika!  - mówi o Anestisie Argyriou (po lewej) Czytelnik, któremu piłkarz oddał portfel
- Bardzo dziękuję znalazcy, a klubowi gratuluję tak uczciwego zawodnika! - mówi o Anestisie Argyriou (po lewej) Czytelnik, któremu piłkarz oddał portfel
Zawodnik Zawiszy Bydgoszcz znalazł portfel naszego Czytelnika i oddał go bez wahania. Cenne zguby rzadko jednak wpadają w ręce uczciwych znalazców. Policjanci wspominają szczęśliwe odnalezienia sprzed lat.

- Chciałbym serdecznie podziękować zawodnikowi Zawiszy Bydgoszcz, panu Anestisowi Argyriou, za oddanie mojego zgubionego portfela. Piłkarz odmówił przyjęcia znaleźnego, a w portfelu była spora suma pieniędzy, karty płatnicze i ważne dokumenty - opowiada Robert Jóźwiak. - Bardzo dziękuję znalazcy, a klubowi gratuluję tak uczciwego zawodnika!
[break]

Matka Boska i mamona

Bydgoszczanie, którzy znajdują dokumenty czy pieniądze na ulicy, czasem oddają je przechodzącemu w pobliżu patrolowi straży miejskiej, ale ten przekazuje zguby policji. Są i tacy, którzy koperty i portfele z pieniędzmi od razu zanoszą na posterunek. - Nie prowadzimy statystyk, nie wiem więc, ile konkretnie takich zgub do nas przyniesiono, ale pamiętam, że czasem, choć rzadko, zdarza się, że uczciwy znalazca oddaje sporą sumę pieniędzy - opowiada asp. Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - W zeszłym roku na Wyżynach znaleziono kopertę, w której było ok. tysiąca złotych i obrazek Matki Bożej.

Trudno powiedzieć, czy to wizerunek, czy zwykła uczciwość znalazcy zaprowadziła go na najbliższy posterunek policji. Mundurowi puścili w eter ogłoszenie o zgubie i zgłosił się po nią właściciel.

- Trzy lata temu bydgoszczanin, podróżujący tramwajem w Śródmieściu, przyniósł na posterunek znaleziony w pojeździe laptop, poprosił o oddanie właścicielowi - opowiada asp. Przemysław Słomski. - Na Błoniu z kolei znaleziono sporo gotówki i przyniesiono na policję. Okazało się, że należała do mężczyzny, który wypłacił pieniądze z bankomatu, by podarować je siostrze, która akurat wymieniała okna.

Znaleźne, jak zwyczaj nakazuje

Zwyczajowo znalazcy daje się 10 proc. znaleźnego, ale oczywiście nikogo nie można do jego przekazania zmusić. Bywa, że gapowicz wcale nie chce się w ten sposób odwdzięczać, a jeszcze częściej - że znalazcy wystarczy zwykłe „dziękuję”.

- Ci, którzy przynoszą do nas znalezione rzeczy, nigdy nie upominają się o znaleźne, ale też trzeba powiedzieć, że zbyt cennych rzeczy właściwie nie mamy, jest kilkadziesiąt rowerów, pralki, ale używane, choć jeszcze na chodzie - mówi Anna Wołos z urzędu miasta. - Znalezionych pieniędzy bydgoszczanie nie przynoszą w ogóle. Biuro rzeczy znalezionych ma co prawda na koncie kilka tysięcy złotych, ale ta kwota uzbierała się z tego, co przynoszą policjanci i z tego, co przesyła poczta. A przesyła wszystkie dokumenty i portfele, które są wrzucane do skrzynek pocztowych w całym mieście.

Kilkadziesiąt zakurzonych rowerów, stojących w miejskim magazynie, właściwie nikogo nie interesuje. Jeśli bydgoszczanie szukają straconych rzeczy, to kluczy. - Przeszukują wtedy trzy worki, wypełnione pękami kluczy - opowiada Anna Wołos. - Pytają też często o portfele i dokumenty. To dziwne, że nie interesują się innymi przedmiotami, zwłaszcza, że sporo z nich mamy dość szczegółowo opisanych w Internecie (na stronie Urzędu Miasta - przyp. red.) Widnieje tam długa lista zgub, podajemy miejsce znalezienia i przybliżoną datę zgubienia.

Znaleziono kurtkę i aparat

Na wspomnianej liście jest dziś dokładnie 298 przedmiotów, a wśród nich: telefony komórkowe, plecaki, łańcuszki z zawieszką, walizka z zawartością, plecaki, torby, kurtki, aparaty fotograficzne... Swoje biuro rzeczy znalezionych prowadzi każda instytucja a nawet galerie handlowe. Warto poszukać tam swojej zguby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!