Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanie co miesiąc wyrzucają kilkanaście ton zużytych elektrourządzeń

Tomasz Zieliński
elektrośmieci
elektrośmieci Tomasz Czachorowski
Od kilku do kilkanastu ton elektrośmieci co miesiąc dostarczają bydgoszczanie do przedsiębiorstw oczyszczających miasto. Za ich wyrzucenie do śmietnika grozi 5 tys. złotych mandatu.

Coraz rzadziej znaleźć można wyrzucone do śmietników zużyte elektrosprzęty. Firmy komunalne oferują kilka sposobów na pozbycie się ich w legalny sposób. Warto z nich korzystać, bo wyrzucenie do śmietnika starej lodówki może kosztować nawet 5 tysięcy złotych.
[break]

Oddaj albo płać

- Przepisy regulujące pozbywanie się starego i zużytego sprzętu są bardzo restrykcyjne - przypomina Bożena Pawlak z bydgoskiego Remondisu. - Ustawa nakazuje na przykład przyjmowanie przez sklepy zużytego sprzętu przy zakupie nowego, sztuka za sztukę. Można je też oddać w wyznaczonych punktach.
Takie punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych prowadzą m.in. Remondis i Corimp. Ich spis znajdziemy na stronie internetowej ratusza, jak i na stronach www firm komunalnych.
Dla tych, którzy nie mają możliwości dostarczenia elektroodpadów do PSZOK we własnym zakresie, jest jeszcze jedna możliwość, by zrobić to bezpłatnie. W harmonogramach wywozu śmieci jeden dzień w miesiącu przeznaczono na bezpłatny wywóz śmieci wielkogabarytowych. Zaliczane są do nich również elektroodpady, które należy wystawić przed posesję.
Jeżeli zależy nam na szybkim pozbyciu się kłopotu, zawsze zamówić można usługę odpłatną. Firmy liczą wtedy tylko opłatę za dojazd do klienta i zabiorą zgłoszone urządzenia.

Z mieszkań i firm

- Obserwujemy, jak zmienia się społeczny stosunek do pozbywania się takich odpadów - przyznaje Karolina Krzysztoszek z Przedsięborstwa Usług Komunalnych Corimp. - Co miesiąc zbieramy ich od pięciu do dziesięciu ton. Pochodzą nie tylko z mieszkań. Dużą wagę przywiązują do tego firmy, bo podczas kontroli muszą wykazać się odpowiednimi protokołami utylizacji czy kartami przekazania zużytego sprzętu.
Zużyty sprzęt trafia do specjalistycznych zakładów, które odzyskują część materiałów, a substancje niebezpieczne - jak np. freon z lodówek czy luminofor z telewizorów i monitorów kineskopowych - utylizują. Takim zakładem - w Łodzi - dysponuje Remondis. Po rozmontowaniu sprzęt trafia do specjalnych rozdrabniaczy, które pomagają odzyskać np. szkło albo metal. Chemikalia są spalane w specjalnych instalacjach.

Odbiorą z mieszkań?

Ministerswo Środowiska nie jest do końca zadowolone z poziomu utylizowania elektrośmieci w naszym kraju. Urzędnicy wyliczyli, że część - być może nawet połowa - elektrośmieci trafia poza system odzysku, zapewne na złomowiska. Tam odzyskiwany jest metal, a z resztą dzieje się to, co jest zabronione - trafia do środowiska.
Projekt nowej ustawy zawiera rozwiązania, które mają to ukrócić. Jeżeli podczas zakupu nowego urządzenia nie oddamy starego, zapłacimy kaucję - 15 zł. Będzie nam zwrócona, jeżeli w ciągu miesiąca dowieziemy odpad. Sprzedawcy mają też mieć obowiązek odbierania starego sprzętu nie tylko w sklepie, ale i w miejscu dostawy, czyli najczęściej naszych domach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!