Zapraszamy do czytania od rana w piątek. E-wydanie znajdziesz na https://www.prasa24.pl/gazeta/express-bydgoski/ oraz www.plus.expressbydgoski.pl
Oprócz tego w piątkowym Magazynie:
Po latach koszmaru wystawiła rachunek szwagrowi pedofilowi
Gdy Zosia miała 8 lat, mąż siostry zaczął robić jej „te rzeczy”. Takie, których normalni mężczyźni nie robią dzieciom. I po których one nie chcą już żyć. Jeśli pokonają ciemność, może im się udać wystawić rachunek.
Krzywd i cierpienia doznawała przez bardzo długi czas. W zasadzie odczuwa je do dziś. A wina pozwanego jest bezsporna - orzekł Sąd Okręgowy w Toruniu, przyznając pełnoletniej już Zofii 120 tysięcy złotych zadośćuczynienia od Rafała S. Te pieniądze mają jakoś zrekompensować jej koszmar, który w dzieciństwie zafundował jej molestujący szwagier. Mężczyznę najpierw skazano na karę więzienia w procesie karnym, a teraz - z inicjatywy dorosłej ofiary - zajął się nim sąd cywilny. Temidy nie przekonała jego przewrotna linia obrony.
Mistrz w machaniu ciężarami
Andrzej Michałowski, podleśniczy w leśnictwie Chojnaty w podtoruńskim Nadleśnictwie Cierpiszewo, jest zarazem światowej klasy zawodnikiem w dyscyplinie siłowej kettlebell lifting. Najogólniej mówiąc, to machanie ciężarami przypominającymi kule armatnie, tyle że dodatkowo mającymi uchwyty. Pan Andrzej odnosi kolejne sukcesy w kraju i za granicą, zdobył też tytuł najstarszego zawodnika kettlebell lifting w Polsce.
