https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz za słaba na top 500?

Sławomir Bobbe
Na liście 500 największych firm w Polsce dziennika „Rzeczpospolita” są dwie bydgoskie firmy. Na liście pretendentów do top 500 nie ma ich w ogóle.

Na liście 500 największych firm w Polsce dziennika „Rzeczpospolita” są dwie bydgoskie firmy. Na liście pretendentów do top 500 nie ma ich w ogóle. 

<!** Image 2 align=none alt="Image 170681" sub="Bydgoski Park Przemysłowy i inwestycje w specjalnej strefie ekonomicznej mają być sposobem na przełamanie stagnacji inwestycyjnej w mieście. Fot. Tadeusz Pawłowski">

Gołym okiem widać, że Warszawa zasysa nie tylko utalentowanych pracowników, ale kusi również firmy. Jeszcze kilka lat temu na liście 500 mogliśmy odnaleźć więcej bydgoskich marek, których siedziby z Bydgoszczy teraz „wyparowały”. Bydgoszcz wśród czołowych przedsiębiorstw reprezentują tylko nasze czołowe firmy - Pojazdy Szynowe PESA (270 miejsce) oraz Zachem (277 miejsce). O przyczyny zapytaliśmy Stefana Markowskiego, wiceprezydenta Bydgoszczy.

<!** reklama>

Jak to się dzieje, że dwukrotnie mniejszy Toruń umieścił kilkukrotnie więcej firm na liście niż my? Czego brakuje naszemu miastu, by przyciągać takich topowych inwestorów?

Bydgoszcz ma problem z infrastrukturą, zwłaszcza z oddaleniem od autostrady, to nas ciągnie w dół. Pewnym rozwiązaniem może być zbudowanie trasy ekspresowej S5. Drogi to jedna z pierwszych rzeczy, które bierze się pod uwagę przy wyborze lokalizacji inwestycji

Jak urząd może zachęcać inwestorów do działania w naszym mieście?

W jaki sposób miasto ma pomóc przedsiębiorcom? Firmy same starają się o poszerzanie rynków zbytu, wzrost produkcji i zysków, działamy w realiach gospodarki rynkowej, to są decyzje biznesowe, samorząd ma tu niewiele do powiedzenia.

Tak, to oczywiste. Ale działania samorządu są także jednym z czynników branych pod uwagę przez zarządy firm, gdy podejmują decyzję o rozpoczęciu działalności w określonym miejscu lub na przykład o przeniesieniu produkcji w inne miejsce.

I jako samorząd robimy wszystko, aby Bydgoszcz była dla przedsiębiorców miejscem przyjaznym. Dobrze działa zespół obsługi inwestora w ratuszu. Jest on w stanie każdego inwestora poprowadzić za rękę do celu.

Tymczasem wiele firm odchodzi z Bydgoszczy, albo zmienia bydgoskie szyldy na ogólnopolskie. Prawdopodobnie firma Ortis, która z ulicy Wojska Polskiego miała przenieść się do Bydgoskiego Parku Przemysłowego, przeniesie się, ale do innego miasta.

To są decyzje zarządu spółki, nie wiem, dlaczego są podejmowane. Przypadku Ortisu nie znam, ale zapewniam, że nie jest to wina miasta. Gdyby nas poproszono, stworzylibyśmy takie warunki dla Ortisu w Bydgoskim Parku Przemysłowym, by mógł tam spokojnie działać.

O BPP słyszmy od lat, ale od lat – w opinii mieszkańców - niewiele się tam dzieje. Trudno znaleźć przykłady jakichś spektakularnych sukcesów w pozyskiwaniu wielkich przedsiębiorstw, by przeniosły się do parku.

Pracujemy bardzo nad tym, aby się działo. To nasza nadzieja, obok strefy ekonomicznej, na przyciągnięcie dużych inwestycji. Budujemy infrastrukturę parku, łączymy go z drogami, na jesieni chcemy mocno promować to miejsce jako bardzo atrakcyjne dla inwestorów. Bocznica kolejowa już jest. Park, jako spółka, postawi też hale magazynowe, które powinny przyciągnąć duże firmy. Park ma prawie 750 hektarów, jest co zagospodarować.

***

OPINIA

Dobra infrastruktura drogowa przyciągnie inwestorów

Samorząd ma w ręku wiele argumentów - mówi dr Tomasz Kujaczyński, ekonomista z KPSW.

Samorząd ma relatywnie dużo instrumentów, zarówno budżetowych jak i pozabudżetowych, które może wykorzystać, by ściągnąć lub zatrzymać inwestorów. To między innymi zwolnienia podatkowe i udogodnienia związane z infrastrukturą. Za dużym inwestorem idzie skokowe zwiększenie miejsc pracy, a więc i spadek bezrobocia. Duży inwestor to też prestiż dla miasta i duże prawdopodobieństwo, że za jego przykładem pójdą inni. To także konkretna korzyść dla samorządu, bo następuje wzrost dochodów z podatków, na przykład od nieruchomości czy z tytułu udziału samorządu w podatkach CIT i PIT. Gdy jeszcze uda się związać takiego inwestora z lokalnym kooperantami, zyskują na współpracy firmy z jego otoczenia. Liczy się przy tym także charakter dostarczanych dóbr i usług, stopień ich przetworzenia, im wyższy dający większą wartość dodaną, tym lepiej.

Problemem Bydgoszczy jest nienajlepsza komunikacja, a według Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, który badał atrakcyjność inwestycyjną miast, to jeden z kluczowych czynników, którym przedsiębiorstwa kierują się przy wyborze miejsca prowadzenia działalności. Samorząd różnych szczebli powinien, między innymi podjąć skuteczny lobbing, by powstała w końcu trasa S5 od Nowych Marz do Wielkopolski i dalej na Śląsk.

Warto pamiętać, że najwięcej miejsc pracy dają małe i średnie przedsiębiorstwa i w tym wyścigu po wielkie inwestycje trzeba pamiętać również o potrzebach tego sektora. Zwykle małe i średnie firmy są silnie związane z regionem, produkują na potrzeby lokalnego rynku i zaspokajają potrzeby mieszkańców. Wielki kapitał jest kapryśny i mobilny, raz produkuje w jednym miejscu, a gdy zauważy, że może robić to taniej w innym, przenosi się. Nieraz byliśmy świadkami takich sytuacji..

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
miras
Ortis nie przenosi się do Solca,jest to wierutne kłamstwo,tylko do Wrocławia
F
Franz
przeciez ktos sobie robie ewidentnie zarty podajac sie za kogos z Torunia.. czy naprawde ktos to potraktowal serio?
ja tez moge pisac, ze jestem z warszawy i gardze cala polska, bo nie dorastaja stolicy do piet... no prosze Was...
z
zawsze jest nadzieja
W chwili zadumy zastanów sie nad swoją prostota. Wyjdz na ulice, przetrzyj oczy,może wytrzeźwiej, by móc przejrzeć.
Nie doszukuj sie wszędzie torunskich spisków, nie rób wstydu kulturalnym bydgoszczanom swoim pierwszorzednych chamstwem.
Nie zachłystuj sie niczym, chyba, że taka masz rolę.
Czas nie sprzyja robieniu z siebie idioty.
AA
B
Buc Torunski
Poniewaz wiekszosc wypowiedzi pochodzi od torunskich kolegow, chce rowniez sie do moich przedmowcow dolaczyc. Nikt nie zna takiego rozbudowanego potencjalu produkcyjnego i tak nowoczesnego jak Torun. Przypomne, ze nasze ukochane i slawne podpaski higieniczne sa rewelacja na calym swiecie i zadna baba nieche innych nosic tylko torunskie. W tych opaskach przewija sie nasza mysl techniczna i potega naszych umyslow. Co tam bydgoskie, trawwaje, pociagi czy samoloty. To wszystko to pinat, nasze torunskie podpaski i inne znane produkty (zapomnialem jakie) to jest to. Wszyscy biegiem do nas, do Torunia, gdzie znajduje sie kwintensencja mysli naukowej w naszych torunskich glowach. Czy jakies tyfusy potrafia to zrozumiec, u nich nic nie ma, az przykro pisac. Pozdrawiam moich kolegow z stolicy morskiej.
u
ulewczyk
bydgoszcz gosporadczo nie istnieje. To co jest to słabizna. Najlepsi uciekaja, wszystko sie wali i sypie.
Gdzie sie pchac do 500? z czym?
P
Pako
ludzie to sa bzdury celowo firma jest przeniesiona poza Bydgoszcz by ukryć wałki jakie zarząd robi a po zmianie prezydenta stracili szanse na obiecany darmowy teren przez Dombrowicza
t
tosruń
Nie dyskutuj z zakompleksionymi gnido-złodziejami z tosrunia. to nie ma najmniejszego sensu. To przecież stolica braku kultury. Tam, gdzie te złodziejskie bufony wtykają nos w nie swoje sprawy pozostaje tylko smród i nieszczęście. Tak jak po krzyżakach
P
Pokrzywy nad Brdą
Nie odwracaj Bylu kota ogonem i nie spędzaj efektów błogiego nieróbstwa PO-papranego na Pana Dombrowicza naszego kandydata na Senatora.
Nie Pan Dombrowicz nam wcisnął Bruskiego, tylko pan premier Tusk, a od Torunia to należy się z pretensjami odwalić !
a
adebak
Ortis przenosi się do Solca z siedzibą i halą do Wrocawia bo tam zaproponowonao 1/4 tego co chciała Bydgoszcz!!!!!!!
a
adebak
Ortis przenosi się do Solca z siedzibą i halą do Wrocawia bo tam zaproponowonao 1/4 tego co chciała Bydgoszcz!!!!!!!
B
BYLU
To są efekty poprzednich działań ratusza, "współpraca" z toruńskim pasożytem, intrygi toruńskich polityków oraz "sprzedanych" pseudo bydgoskich polityków. To wszystko spowodowało, że Bydgoszcz jest aktualnie w takim miejscu. Można tu przytoczyć sporo przykładów, dot. krzywdzenia Bydgoszczy, no ale te już tyle razy były przytaczane... Skoro jednak mowa o infrastrukturze drogowej, to dlaczego toruńscy "przyjaciele" tak usilnie zabiegali o A-1 od wsch. strony Torunia? Czy nie można było wspólnie zabiegać o to aby A-1 przebiegała pomiędzy obu miastami? Przecież taki wariant był realny i co najważniejsze bardzo korzystny dla rozwoju całego regionu! Problem jednak w tym, że Bydgoszcz mogła na tym skorzystać. Dzisiaj, w obliczu coraz większego parcia na rzecz Metropolii Bydgoskiej, toruńscy "przyjaciele", typu Zaleski, Całbecki czy Lenz znowu mówią o "korzyściach" jakie mogą wyniknąć ze współpracy obu miast. Kolokwialnie rzecz ujmując, ci panowie i im podobni marzą o wejściu Bydgoszczy na barana, po to, żeby głosić jacy są wysocy. Przeraża ich natomiast wizja Metropolii Bydgoskiej. Przecież w przypadku jej powstania runą ich ponure plany, chore ambicje nie zostaną zaspokojone, no i tyle wysiłku i pracy na rzecz misternych intryg, kapowania sprzedawczyków, itp, itd. Powiem jedno, dosyć kaleczenia Bydgoszczy, dzisiaj to miasto ma niepowtarzalną szansę na zmianę tej niekorzystnej, bardzo złej sytuacji, w jaką wpakowało się /po części na własne życzenie/ po ostatnim podziale administracyjnym kraju. Tą szansą i jedyną nadzieją jest powstanie Metropolii Bydgoskiej. Nie wolno tego zmarnować. Nie wolno zejść z tej drogi.
J
Jarosław
~Mateusz napisal(a):
----------------------

> ...a od kiedy bydgoszcz ma 405.000 mieszkancow ??????
> To sie nazywa propaganda!!!!!!!

A od kiedy Bydgoszcz pisze się małą literą? Jednocześnie Toruń piszesz prawidłowo...
To się nazywa prostackie chamstwo!!!!!!!!!!!!
l
lermin45
Odpowiednio się prezentuje. Po kilku miesiącach nowej w władzy w Bydgoszczy nie dzieje się NIC. Dziurawe drogi - chyba najgorsze w Polsce, bałagan, śmieci na ulicach, wysokie bezrobocie, itd. Gadu Gadu i owszem - działalność żadna!
Ale tak to już jest PO w kraju jak i lokalnie nie robi nic konstruktywnego, dba jedynie o formę i wizerunek...
K
Karol
Spokojnie z czasem będziemy potęgą, mieliśmy słabego prezydenta w tej dziedzinie teraz wszedł odpowiedni.
b
bydgoszczanin
pamiętamy S5 przez miasto i groźby dla GDDIA, powstrzymało to skutecznie tę inwestycję na długie lata. Czy Dombrowicz robił to świadomie doprowadzając do sytuacji,że inwestorzy lokują swoje zakłady przy A1 w okolicach Torunia? Czy to był torunski "koń trojański"? A zapóźnienie inwestycyjne w parku przemysłowym - to tez przypadek? A Port Lotniczy "obniżający" loty oddany w toruński zarząd? A Akademia Medyczna? To wszystko to jedna i ta sama układanka tworzona za rządów Dombrowicza.
Teraz ten pan ma jeszcze tupet startować na senatora?, oj może się jeszcze bardziej zdziwić, nie ma za nim już rodzin zastraszonych urzędników, nie ma ludzi czerpiących bonusy z układu.
Porażka będzie sromotna, nawet nie trzeba tego życzyć, dla średnio rozgarniętego jest to widoczne gołym okiem ale dla zapatrzonego w swoje WYBUJAŁE EGO może już nie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski