Podczas ostatniego posiedzenia, Sejm uchwalił ustawę o Krajowej Administracji Skarbowej. Będzie to nowa jednostka, która skonsoliduje działania trzech instytucji: Służby Celnej, administracji skarbowej oraz urzędów kontroli skarbowej. Za takim rozwiązaniem głosowało 241 posłów, przeciw było 189, a sześciu się wstrzymało.
Wczoraj w Urzędzie Wojewódzkim o reformie i jej skutkach opowiadał Marian Banaś, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. Towarzyszyło mu aż czterech posłów PiS: Tomasz Latos, Piotr Król, Ewa Kozanecka oraz Łukasz Schreiber, który był najbardziej zaangażowany w ustawę o KAS i pełnił funkcję posła sprawozdawcy.
Bydgoszcz z siedzibą
Reforma administracji skarbowej spowodowała konflikt toruńsko-bydgoski. Poszło o siedzibę nowej instytucji. Aktualnie Izba Skarbowa oraz Urząd Kontroli Skarbowej mieszczą się w Bydgoszczy, a siedziba wojewódzkiej Izby Celnej jest w Toruniu. Roszczenia do lokalizacji regionalnego oddziału Krajowej Administracji Skarbowej zgłaszała zarówno Bydgoszcz, jak i Toruń. Wszelkie wątpliwości rozwiał wczoraj Marian Banaś. - Siedziba regionalnego oddziału Krajowej Administracji Skarbowej znajdzie się w Bydgoszczy. Tu ma swoją siedzibę wojewoda, który jest reprezentantem rządu w terenie - motywował wybór sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. - Jeśli chodzi o Służbę Celną, to dobrze rozbudowana infrastruktura znajduje się w Toruniu i tam znajdzie się delegatura - dodał Banaś.
- Sprawa budziła w regionie wiele niepokojów, ale jak widać niepotrzebnie - komentował poseł Tomasz Latos.
KAS batem na oszustów
Wiceminister wyjaśnił dlaczego reforma w tym zakresie jest potrzebna. - Do tej pory mieliśmy trzy osobne służby, a koszty ich utrzymania były relatywnie duże. Dzięki temu połączeniu chcemy przede wszystkim uprościć cały system, a także iść w kierunku administracji sprzyjającej przedsiębiorcom. Obecnie każda służba prowadziła osobne kontrole i nie ma między nimi wymiany informacji. Teraz kontroli będzie mniej i mają być one bardziej trafne. Przysłuży się do tego połączenie systemów informatycznych. Chcemy stworzyć jedną bazę danych, gdzie znajdą się m.in. informacje o przelewach i fakturach. - tłumaczył Marian Banaś. - Brak wymiany informacji między tymi trzema instytucjami powodował, że grupy przestępcze i oszuści mogli spokojnie prowadzić swoje działalności, a szara strefa miała się dobrze. Wiele z kontroli prowadzonych przez Urząd Kontroli Skarbowej miało miejsce zbyt późno. Co z tego, że śledczy wykryli przestępczą działalność, skoro podmiot już zniknął z rynku i ściągnięcie należności było niemożliwe? Teraz analiza podejrzanych firm będzie robiona wcześniej - mówił wiceminister.
Trzy dni urlopu, 10 dni wolnego. Nie przegap okazji!
Poseł Łukasz Schreiber przekonywał, że rząd PO dopuścił się wielu zaniechań na polu administracji skarbowej. - Nasi przeciwnicy często mówią, że ta reforma jest zła i nie ma sensu. Chcę jednak zwrócić uwagę na twarde dane. Za czasów rządów PO luka VAT-owska wzrosła z 10 do 25 procent, podczas gdy średnia unijna to 15. W Polsce ta luka przekracza już 3 procent PKB. Przez osiem lat nie zrobiono nic w tym zakresie, pozwalano aby te problemy się rozwijały, a wpływy do budżetu malały - mówił.
Marian Banaś mówił, że choć reforma wejdzie w życie dopiero w marcu 2017, już dziś można zobaczyć pozytywne efekty zmian w skarbówce. - W ciągu trzech kwartałów zanotowaliśmy wzrost poborów o 8,5 procent. Bydgoszcz pod względem ściągalności należności uplasowała się na pierwszym miejscu w kraju. To wielka sprawa, należą się wam gratulacje - chwalił bydgoskich urzędników wiceminister.
Etatów będzie mniej
Reforma obejmie około 65 tysięcy osób. Tyle jest bowiem zatrudnionych w Urzędach Skarbowych, Urzędach Kontroli Skarbowej i Służbie Celnej. - Pięć tysięcy pracowników jest w okresie przedemerytalnym. Dlatego nie będziemy nikogo zwalniać, ale z czasem jak ludzie będą odchodzić, wygasimy etaty. W ten sposób wiele zaoszczędzimy - mówił Marian Banaś. - Jednocześnie pracownicy najniżej zarabiający otrzymali już podwyżki, nawet o 600 - 700 złotych - dodał.
Dla podatników - przynajmniej tych uczciwych - zmiany będą nieodczuwalne. - Reforma nie zmienia siatki Urzędów Skarbowych. Nadal będą one miejscem pierwszego kontaktu dla podatników i tak naprawdę nie zauważą oni zmian - zapewniała posłanka Ewa Kozanecka.
