Bydgoszcz w wielkim planie

Poszerzenie ul. Grunwaldzkiej i budowa drogi S5 - m.in. to zakłada przedstawiony wczoraj plan rozwoju miasta. Tymczasem poprzedni prezydent, Konstanty Dombrowicz, jest zadowolony z tego, co sam zrobił.

Prezydent Rafał Bruski przedstawił plany rozwoju miasta do 2030 roku. Są ambitne, ale jak sam prezydent zaznacza, wszystko zależy od tego, jak będzie wyglądał tzw. kontrakt wojewódzki na pozyskanie unijnych pieniędzy. Na wkład własny do 2014 roku Bydgoszcz ma jedynie 100 mln zł. - Zmieniły się uwarunkowania, teraz wykorzystanie unijnych funduszy musi być zgodne z celami zarządu województwa - stwierdził.

<!** reklama>

Strategia rozwoju Bydgoszczy zakłada m.in. ożywienie gospodarcze, zwiększenie atrakcyjności gospodarczej, poprawę komunikacji, cyfryzację i tworzenie warunków do osiedlania się w mieście, a nie w gminach ościennych. Konkretnie rozwój gospodarczy ma przybrać postać budowy regionalnego centrum innowacyjności i centrum bezpiecznej żywności, wspierania kierunków kształcenia studentów odpowiednich do potrzeb rynku pracy.

Mają zostać zagospodarowane dawne pola irygacyjne przy ulicy Chemicznej i zrekultywowane Zachem, Makrum, Foton i tereny Rometu. Komunikacyjnie Bydgoszcz ma zyskać cztery nowe trasy tramwajowe: do Fordonu, wzdłuż Kujawskiej, między Fordońską a Toruńską i na Błoniu.

Grunwaldzka ma zostać poszerzona, ul. Glinki zmodernizowana, podobnie jak wiele innych głównych ulic. Tramwaj wodny ma pływać aż do Torunia, a węzeł i szlaki wodne będą zmodernizowane. Oczywiście naczelnym celem jest budowa trasy S5.

- Chcemy spowodować, by ludzie osiedlali się w mieście, służy temu program sprzedaży praw wieczystych do działek - mówi Rafał Bruski, podkreślając, że stawia na Bydgoszcz jako miasto kultury i ośrodek akademicki.

Poprosiliśmy o skomentowanie tych planów Konstantego Dombrowicza. Poprzedni prezydent miasta nie chciał oceniać tych planów, zaznaczył jedynie, że - jak dotąd - wszystkie większe inwestycje realizowane przez obecną ekipę były zaczęte za jego rządów.

- Trasa Uniwersytecka, marina, Wyspa Młyńska, tramwaj do dworca były rozpoczęte w 2010 roku - wylicza. Bydgoszczanie sami widzą, co udało się zrobić. Poprzedni prezydent żałuje, że nie udało się zbudować aquaparku i zagospodarować placu Teatralnego. - Do aquaparku wystarczyło złożenie jednego podpisu i już w ubiegłym roku można było z niego korzystać - mówi.