Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz rzuca siły i środki, by wyłowić zdolnych uczniów. I przekonać ich, by zostali nad Brdą

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Zdolny uczeń nad Brdą
Zdolny uczeń nad Brdą
Pieniądze dla najlepszych pedagogów za specjalne lekcje, letnie obozy naukowe. To tylko początek możliwości, jakie miasto chce oferować talentom.

O tym, jak bardzo wymagająca jest praca z uczniem zdolnym, świadczy anegdota, którą przytacza Iwona Waszkiewicz, dyrektorka Wydziału Edukacji UM Bydgoszcz. W czasach, kiedy uczyła informatyki w elitarnym VI LO, poświęciła dwa tygodnie ferii, by przygotować kilka dodatkowych tematów dla olimpijczyka. Materiał znacznie wybiegał poza rozszerzony program, okazało się jednak, że uczniowi też się nudziło w czasie wakacji i sam przerobił jeszcze więcej...
[break]

O tym, co zrobić, by zaspokoić wszelkie potrzeby uczniów wybitnych, ale przede wszystkim, by ich najpierw znaleźć, rozmawiali wczoraj dyrektorzy bydgoskich szkół wszystkich szczebli i autorzy inaugurowanego właśnie programu „Zdolni znad Brdy”. Bydgoski Program Wspierania Ucznia Zdolnego jest częścią „Strategii rozwoju edukacji miasta Bydgoszczy na lata 2013-2020”. - Trzeba dołożyć starań, żeby te orły mogły latać, ale także, żeby chciały tu gniazdować - obrazowo tłumaczy prof. dr hab. Ewa Filipiak z Instytutu Pedagogiki UKW, jedna z autorek programu. Jak mówiła, autorskie kompleksowe koncepcje pracy z uczniem zdolnym są już w Polsce wdrażane (np. na Śląsku), czas, by przestać marnować potencjał Bydgoszczy.

Pod okiem psychologa

Iwona Waszkiewicz przytacza konkrety. Gmina już wypłaca nagrody dla laureatów olimpiad i ich nauczycieli (w ubr. trafiło do nich ponad 460 tys. zł, jeszcze osiem lat temu było to niespełna 100 tys. Co ważne, z roku na rok jest mniej uczniów, liczba laureatów jednak rośnie). Przyznawane są granty, a także promowne konkursy o charakterze naukowym.

Planowane zmiany mają jednak rewolucyjny charakter. Do końca kwietnia uruchomiony zostanie portal internetowy. Będzie tam można znaleźć nie tylko informacje o osiągnięciach uczniów i nauczycieli, ale także na temat miejskich, form wsparcia zdolnej młodzieży czy możliwościach zyskania indywidualnego toku czy programu nauczania.

W każdej szkole powołany będzie koordynator pracy z uczniem zdolnym (współpracujący z uczniami, nauczycielami, rodzicami i psychologiem - to ważne, bo osoby utalentowane to zwykle ludzie o szczególnej wrażliwości).

W budżecie miasta zarezerwowano na ten rok 600 tysięcy złotych na program. Dzięki nim będą mogły powstać w szkołach podstawowych Międzyszkolne Kluby Ucznia Zdolnego, a w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych - Fabryki Szans. Chodzi o to, by nauczyciele - mentorzy w jakiejś dziedzinie, odnoszący w niej sukcesy, nie byli „zarezerwowani” tylko dla uczniów szkoły, w której pracują. Na ich wyjątkowe międzyszkolne zajęcia (od 40 do 60 godzin) będzie można zdobyć grant w wysokości 4 tys. (podstawówki) lub 5 tys. zł (gimnazja i szkoły średnie). - Nie chowajcie swoich najlepszych nauczycieli, podzielcie się nimi! - apelowała dyr. Waszkiewicz (termin składania wniosków na granty upływa 31.03.). Do konkursów będą mogli stawać także nauczyciele akademiccy - współpraca z uczelniami jest jednym z fundamentów Strategii Rozwoju Edukacji. Utalentowana młodzież może również liczyć na okazjonalne zajęcia w szkołach wyższych czy nawet udział w ich kołach naukowych. Zyskać ma też Kartę Wyjątkowego Czytelnika, by w pełni korzystać z zasobów uczelnianych czy Wojewódzkiej Biblioteki Pedagogicznej. Już w tym roku zostanie zorganizowany pierwszy letni obóz naukowy z kadrą wybraną pośród najlepszych nauczycieli szkolnych i akademickich (jego tematyka zostanie podana do 15 maja). Osobny zestaw wsparcia (szkolenia, studia podyplomowe, bazy narzędzi dydaktycznych) zyskają także pedagodzy.

Żeby nie zajechać

Co na temat programu sądzą dyrektorzy bydgoskich szkół? - Już pomagamy uczniom przejawiającym zdolności w różnych sferach, choćby poprzez prowadzenie wielu kół zainteresowań, przygotowujących do konkursów naukowych, artystycznych czy sportowych - mówi Piotr Wandel, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4. - Powstanie i realizacja programu „Zdolni znad Brdy” może szczególnie pomóc w poszerzaniu horyzontów poprzez wyjście poza krąg szkoły, dzięki międzyszkolnym kołom czy obozom naukowym. Ogromną rolę musi odgrywać współpraca z rodzicami, ale też nauczycielami, żeby nie „zajechać” ucznia, nie wykorzystywać go we wszystkich możliwych konkursach, występach i uczestnictwie w różnych zajęciach dodatkowych (bywa, że każdego dnia tygodnia) zapominając o innych, ważnych potrzebach dziecka. Tu ważną rolę odegrać może psycholog, nie tylko dla ucznia, ale też rodzica! Wpisanie programu do Strategii Rozwoju Edukacji gwarantuje środki finansowe na ten cel - wspólne działania pozwolą wyłowić perełki i umożliwić im rozwijanie zdolności, pasji i wzmocnienie poczucia własnej wartości.

Agnieszka Łysio, kierującą VI LO, zwraca uwagę, że i tak najważniejsze przy osiąganiu sukcesu są motywacja i chęć do pracy: - Wspierać ucznia zdolnego trzeba już od najmłodszych lat, należy dać mu spróbować, jak smakuje wiedza. Efekt przyjdzie, gdy poparty jest ciężką, na najwyższych obrotach, pracą. Gotowością do niej siedem dni w tygodniu - zarówno uczniów jak i nauczycieli.

W VI LO, współpracującym przy układaniu Strategii Rozwoju Edukacji, już zastanawiają się, jak wykorzystać w praktyce możliwości „Zdolnych na start”...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!