Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz nadal miastem sportu? Jaki był rok 2016?

Marek Fabiszewski
Jarosław Pabijan
Ogłoszenie wyników plebiscytu TVP i „Przeglądu Sportowego” na Sportowca Roku 2016, to dobry moment, żeby zrobić małe podsumowanie na własnym podwórku.

Zatem jesteśmy z wizytą w bydgoskich klubach, a ten przegląd jest bardzo subiektywny...

Mieliśmy swoich olimpijczyków w Rio de Janeiro. I nie wrócili oni z Brazylii z pustymi rękoma. Medale wyłowili z wody. Wioślarki LOTTO Bydgostii Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj przywiozły złoto (5. miejsce w plebiscycie TVP i „PS”!), inna zawodniczka tego klubu Monika Ciaciuch - brąz. Taki sam krążek wywalczyła Beata Mikołajczyk, kajakarka UKS Kopernik. A propos wioślarstwa - Bydgostia znowu bezkonkurencyjna drużynowo w kraju.

Niestety, cieniem nad udziałem bydgoszczan w igrzyskach kładzie się afera dopingowa ciężarowców Zawiszy - braci Adriana i Tomasza Zielińskich. Do Brazylii dotarli, ale musieli się stamtąd ewakuować w niesławie.

W piłkarskim Zawiszy odwrót (ucieczka?) Radosława Osucha. Sprzedał akcje tajemniczej grupie inwestorów z kapitałem hiszpańskim. A potem nie mniej tajemniczy nowy właściciel i nowy prezes Artur Czarnecki, którego częściej nie ma, niż jest. Brak licencji na I i II ligę, a w konsekwencji Zawisza bez drużyny ligowej. No i wyparowały repliki Pucharu Polski i Superpucharu. To była seria ciosów, po których futbol na Zawiszy może długo się nie podnieść.

Tymczasem swój zespół do rozgrywek B-klasy, najniższej w kraju, zgłosiło Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza. Konflikt z CWZS i z prezydentem Rafałem Bruskim sprawił, że zespół swoje mecze jako gospodarz rozgrywał jesienią gościnnie na boisku Dębu Potulice. Jest propozycja z ratusza, żeby zespół przygarnął na treningi i mecze ligowe jeden z z czterech bydgoskich klubów: CWZS, Chemik, Gwiazda i KKP.

Po zakończeniu poprzedniego sezonu futbolowy Chemik nieoczekiwanie dostał szansę gry w III lidze. Podopieczni Piotra Gruszki często wygrywali na wyjazdach, za to mieli kompleks własnego boiska. Do rundy wiosennej zespół z Glinek przystąpi już z nowym trenerem. Gruszka trafił do lidera I ligi Chojniczanki, gdzie zwolniło się miejsce po Macieju Bartoszku, byłym trenerze Zawiszy, który odszedł do ekstraklasowej Korony Kielce.

Nie mają się czym chwalić działacze ze Słowiańskiej. Piłkarki KKP opuściły szeregi ekstraligi, a jesień w I lidze w ich wykonaniu też pozostawia wiele do życzenia. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Przy tak skromnym budżecie trudno myśleć o budowaniu silnego zespołu, ale ludziom w KKP marzy się na 10-lecie istnienia klubu (24 sierpnia 2007) powrót do kobiecej elity. Wypada tylko trzymać kciuki.

A jeśli chodzi o futbol, to w jednym Bydgoszcz i region są potęgą - w liczbie przedstawicieli w krajowej centrali. Oprócz prezesa Zbigniewa Bońka, który cały czas jest zameldowany w Bydgoszczy, w PZPN mamy aż 15 ludzi. A propos wysokich stanowisk - Zbigniew Leszczyński (Zooleszcz Gwiazda) został wiceprezesem Polskiego Związku Tenisa Stołowego, a członkiem zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej jest Waldemar Sagan (KS Pałac).

Wracając do Zbigniewa Leszczyńskiego - niestrudzenie próbuje budować solidny zespół grający w Superlidze. Co jakiś czas ściąga do Bydgoszczy egzotycznych zawodników, żeby podnieść wartość zespołu. Jest chociaż ciekawie.

Koszykarki Artego poprzedni sezon zakończyły ze srebrnym medalem mistrzostw Polski. 1. miejsce na koniec rundy zasadniczej dawało im duży handicap w play-off. Niestety, gdy doszło do finałowej konfrontacji z Wisłą Kraków, rywalki pokazały jak się rozgrywa takie partie, zaprocentowało doświadczenie i ogranie zespołu z grodu Kraka. Do nowego sezonu Artego przystąpiło po roszadach personalnych, dwie zawodniczki (Julie McBride i DarxiaMorris) przeniosły się za miedzę, do Torunia. W Bydgoszczy został trener Tomasz Hertkt, ale zespół nie może wrócić na zwycięską ścieżkę z ostatnich sezonów. Na razie zajmuje miejsce w środku tabeli. Czy dwie nowe zagraniczne zawodniczki zmienią grę zespołu?

Koszykarze Astorii balansują na cienkiej linie utrzymującej ich w I lidze. Duża rotacja zawodników nie służy zgraniu zespołu. Jeśli nie ma wyników, to najłatwiej zmienić trenera. Pod koniec 2015 roku Przemysława Gierszewskiego zmienił Konrad Kaźmierczyk, który poprowadził zespół do końca sezonu i zaczął nowy. Ale pod koniec 2016 roku zastąpił go Jerzy Chudeusz (pracował tu w sezonie 2005-2006 i była to ekstraklasa!). Czy zadziała efekt nowej miotły?

Siatkarze Łuczniczki zanotowali rok bez fajerwerków i zanosi się na to, że obecny sezon zakończy się też poniżej oczekiwań kibiców. Rotacja zawodników, nowy nabór nie przyniósł oczekiwanych zmian w jakości sportowej. Prezes Piotr Sieńko i trener Piotr Makowski mają twardy orzech do zgryzienia, bo kibice mają już dość trwania w nadziei, że w kolejnym meczu coś się zmieni na lepsze.

Coś drgnęło w grze siatkarek Pałacu. Już końcówka poprzedniego sezonu pokazała, że dziewczyny potrafią wygrywać. W nowym sezonie podopieczne Adama Grabowskiego zanotowały nawet fajną serię zwycięstw, czym zaskoczyły siatkarskie środowisko w Polsce. Prezes Waldemar Sagan po którejś z wygranych powiedział: „A w poprzednim sezonie kibice wołali z trybun: - Sagan na boisko!”. Jednak formę trzeba pielęgnować. Wie dobrze o tym szkoleniowiec z Piły, który 22 grudnia rozpoczął trzeci rok pracy z pałacankami.

Żużlowcy Polonii utrzymali się w I lidze. To był pierwszy sezon pod ręką Władysława Golloba. Wielkich sukcesów trudno się było spodziewać. Żeby myśleć o awansie do ekstraligi potrzeba wiele, wiele większych środków, których oczywiście w Bydgoszczy nie ma. Dlatego o jeździe w elicie ani „Papa”, ani kibice liczyć nie mogą. Na razie Gollob senior skupia się na spłacie zadłużenia, które dostał w spadku. Miało to wpływ na budowanie zespołu na nowy sezon. Teraz liga będzie liczyć 8 zespołów, a nie jedenaście, jak rok temu, więc poziom raczej będzie większy. Czy na Sportowej można liczyć na drugi cud? A poza tym coś za dużo iskrzyło na linii właściciel - młodzież i ich rodzice.

Lekkoatletyczne MŚ juniorów na stadionie Zawiszy, to była impreza, która zebrała dużo pochlebnych recenzji (była nominowana w plebiscycie TVP i „Przeglądu Sportowego” do imprezy roku). Oprócz niezłych wyników biało-czerwonych, organizację imprezy chwalił sam Sebastian Coe, prezes IAAF. Co z tego, skoro trybuny znowu świeciły pustkami? W tym roku na stadionie przy ul. Gdańskiej gościć będziemy ME do lat 23 w lekkiej atletyce oraz młodzieżowe piłkarskie Euro. W czerwcu zagrają u nas zespoły z grupy B ME do lat 21 - Portugalia, Hiszpania, Macedonia i Serbia, która będzie rezydentem w Bydgoszczy. Dobre i to.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!