Bydgoszcz. Na ulicy Wiatrakowej ma powstać kontrapas

- Na ulicy Wiatrakowej zaplanowaliśmy wyznaczenie kontrapasa rowerowego (od ulicy Traugutta do Zbożowego Rynku) – inwestycja jest w tej chwili na etapie projektowania - potwierdza Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

Pomysł budzi spore kontrowersje, ponieważ ulica Wiatrakowa jest jedną z najbardziej stromych w Bydgoszczy. Oznaczać to będzie, że rowerzyści będą w stanie osiągać na niej naprawdę spore prędkości, a ulica kończy się skrzyżowaniem z zawsze zatłoczoną ulicą Wały Jagiellońskie. Czy zatem kontrapas w takim miejscu nie będzie zagrożeniem dla mniej wprawnych rowerzystów?

- Pomysł wyszedł od zespołu ds. polityki rowerowej przy prezydencie miasta. Opracowujemy projekt tego przedsięwzięcia, biorąc pod uwagę wszystkie głosy - zapewnia Krzysztof Kosiedowski.
Kontrapas na Wiatrakowej będzie drugim dopiero kontrapasem, który zostanie wytyczony liniami poziomowymi na asfalcie.

W Bydgoszczy jest 21 kontrapasów dla rowerzystów

- W Bydgoszczy kontraruch rowerowy, czyli udostępnienie użytkownikom jednośladów ulic jednokierunkowych w takich sposób, aby mogli poruszać się nimi także w kierunku przeciwnym niż inne pojazdy, dopuściliśmy już na 21 ulicach.

Łączna długość odcinków ulic, na których dopuściliśmy kontraruch rowerowy wynosi około cztery kilometry - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski.

Czytaj komentarz autora:Kontrapas rowerowy

Poza wydzielonym liniami kontrapasem na ulicy Gdańskiej, wszystkie oznaczone są jedynie znakami pionowymi informującymi, że zakaz wjazdu na daną ulicę nie dotyczy rowerzystów. Tak jest choćby na ulicy Dworcowej.

- Rozwiązanie z kontraruchem rowerowym jest najprostszym sposobem tzw. „otwierania relacji”, niemniej należy za każdym razem przeanalizować warunki drogowo – ruchowe przy planowaniu opisywanego rozwiązania dla każdej rozpatrywanej ulicy. Organizacja ruchu polega jedynie na podwieszeniu tabliczek T-22 „Nie dotyczy rowerów”. Rozwiązania mogą być stosowane na obszarze stref ograniczonej prędkości, czyli w takich, w których obowiązuje ograniczenie do 30 kilometrów na godzinę oraz stref zamieszkania (dopuszczalna prędkość wynosi 20 km/h) - tłumaczy Krzysztof Kosiedowski.

ZDMiKP ocenia pozytywnie działanie kontrapasów w mieście.

- Nie było żadnych poważniejszych zdarzeń na kontrapasach. Jedyne, które pamiętam, to jakaś kolizja z rowerzystą na ulicy Podwale wynikła z tego, że kierowca samochodu nie zauważył zmiany oznakowania w tym miejscu - mówi Sebastian Nowak ze Stowarzyszenia Bydgoska Masa Krytyczna.

- Każda decyzja o utworzeniu kontrapasa jest zawsze głęboko analizowana i poddana pod dyskusję. Dlatego decydując się na takie rozwiązanie, zawsze okazywało się ono dobre i sprawdzone - uważa rzecznik.

Bierzemy przykład z Francji

- Poparliśmy stworzenie kontrapasa na Wiatrakowej. Uważam, że przy odrobinie rozsądku nikomu nic się nie stanie. Kontrapas w tym miejsce to element większej całości planu rozwoju dróg rowerowych w mieście - uważa Sebastian Nowak.

Dodaje, że w wielu europejskich miastach kontrapasy są normą, która nikogo nie dziwi.

- We Francji jest przepis, który dopuszcza automatycznie na drogach jednokierunkowych jazdę pod prąd rowerem, wskazując jedynie kilka wyjątków, gdy droga jest na przykład bardzo ciasna. W Polsce jest odwrotnie - wyjątkiem jest możliwość jazdy w przeciwnym kierunku - mówi Sebastian Nowak.