Zobacz wideo: Rozbudowa szpitala Biziela w Bydgoszczy
Ulica Smukalska zostanie przebudowana na odcinku od ul. Błądzimskiej na Piaskach do ul. Rajskiej w Smukale.
Co zmieni się na ulicy Smukalskiej?
Planowana jest całkowita rozbiórka istniejących nawierzchni. Następnie wykonane zostaną nowe odwodnienia. Ulicę oświetlą nowe latarnie. Ostatnim etapem inwestycji będzie budowa nowej jezdni, drogi rowerowej, przystanków autobusowych i chodników wraz z oznakowaniem. Prace budowlane mają potrwać 2 lata. Koszt inwestycji to prawie 25,5 mln zł. Inwestycja realizowana jest przez ZDMiKP w porozumieniu z MWiK, a wykonawcą prac jest firma Strabag.
Dopytaliśmy w ZDMiKP, co obecnie dzieje się na placu budowy na ul. Smukalskiej.
- Na Smukalskiej trwają prace ziemne i kanalizacyjne. Porządkowane są drzewa i krzewy z terenu budowy. Pierwsze prace na istniejącej jezdni rozpoczną się na przełomie czerwca i lipca - mówi Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP.
Tuż po podpisaniu umowy z wykonawcą, bydgoscy drogowcy poinformowali, że ulica Smukalska po gruntownej modernizacji stanie się ważnym połączeniem osiedla Smukała z centrum miasta, pozwalającym na organizację sprawnej komunikacji miejskiej. Trasa ta nie jest obecnie przystosowana do ruchu autobusowego. W ramach inwestycji zmodernizowana zostanie też pętla przy ul. Rajskiej.
Ulica Meysnera do remontu
Niedaleko przebudowywanej ulicy Smukalskiej znajduje się ulica Meysnera. Do naszej redakcji zgłosiła się Czytelniczka z prośbą o interwencję. - Na całej długości Meysnera są tak głębokie dziury, że można zawieszenie zostawić. Tamtędy kursuje autobus 58, a prywatnymi samochodami jeżdżą ludzie do szpitala w Smukale. Są ostre zakręty, strach omijać dziury, bo można zaliczyć czołowe zderzenie - alarmuje mieszkanka Bydgoszczy.
Co na to ZDMiKP? - Mieliśmy zgłoszenia z ul. Meysnera. Przeprowadziliśmy już wizję w terenie. Ulica będzie remontowana. Prace planujemy przeprowadzić w ciągu 2 najbliższych tygodni - zapewnia Tomasz Okoński. - Obecnie w całym mieście prowadzimy prace remontowe nawierzchni - dodaje przedstawiciel bydgoskich drogowców.
