Zobacz wideo: Gdzie zamontować czujnik czadu i gazu? Zobacz koniecznie!
13 bm. podpisano dwie umowy. Jedna obowiązuje do 31 grudnia 2020 r. i dotyczy całej infrastruktury należącej do Enei Oświetlenie, w tym terenów których zarządcą nie jest miasto, tylko np. spółdzielnie mieszkaniowe. Druga umowa dotyczy terenów zarządzanych przez Prezydenta Miasta Bydgoszczy i obowiązuje do końca 2021 r.
- Obecnie prowadzimy rozmowy m.in. ze spółdzielniami, na których terenie jest nasze oświetlenie. Od przyszłego roku Prezydent Bydgoszczy nie będzie płacić za obsługę tej infrastruktury - informuje Elżbieta Darol-Matuszewska, rzecznik Enei Oświetlenie.
Zgłoszenia, które w ostatnich miesiącach mieszkańcy wysyłali do miasta w sprawie zepsutych lamp Enei były przekazywane spółce. Ta nie realizowała napraw tłumacząc to brakiem umowy. Gdy miasto porozumiało się ze spółką i trwało przygotowywanie zapisów umowy, Enea zaczęła prowadzić zaległe naprawy. ZDMiKP w Bydgoszczy podaje, że zgłoszonych było 700 awarii, do naprawy pozostało ok. 150, a Enea ma 30 dni od czasu podpisania umowy na dokończenie wszystkich wcześniej zgłoszonych awarii. Według Enei, w okresie braku porozumienia z miastem wpłynęło 638 zgłoszeń. - Wszystkie awarie zostały usunięte. Aktualnie naprawy oświetlenia są prowadzone na bieżąco, na podstawie zgłoszeń. Zgodnie z umowami mamy 5 dni roboczych na usunięcie awarii. Wyjątek stanowią te, które nastąpiły na skutek prowadzenia prac przez inne podmioty, np. przebudowa drogi - informuje rzeczniczka spółki.
Polecamy
Jednym z punktów sporu między miastem a spółką, była liczba lamp, za których Bydgoszcz miała płacić operatorowi. Miasto przekonywało, że ponad 1000 punktów świetlnych, za które Enea wystawiała rachunki, nie istnieje. - Kwestią sporną nadal pozostaje liczba lamp, które stanowią naszą własność. W celu ostatecznej weryfikacji powołano zespół z pracownikami ZDMiKP w Bydgoszczy i przedstawicielami naszej spółki - mówi Elżbieta Darol-Matuszewska.
Rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy Tomasz Okoński: - Przed podpisaniem umowy sami dokonaliśmy weryfikacji lamp. Biorąc pod uwagę dalszą współpracę, w umowie zawarte są zapisy, które dają możliwość niewielkich korekt w ustalonej obecnie liczbie lamp.
Zobacz też: Koronawirus w Kujawsko-Pomorskiem. Najnowsze informacje z naszego regionu i z Polski
