Głównym tematem rozmów była oczywiście kwestia klimatu. Ale nie tylko. Można też było wymienić się ubraniami, roślinami czy książkami.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, który był organizatorem piątkowej akcji jest oddolnym ruchem społecznym, będącym częścią globalnej inicjatywy Fridays for Future. Jak mówią o sobie, nie są ekspertami ds. ekologii i zmian klimatu, lecz młodzieżą świadomą zagrożenia jakim jest katastrofa klimatyczna i walczącą o prawo do swojej przyszłości. Członkami MSK są przede wszystkim licealiści i studenci, niezależnie od wyznawanych przez nie poglądów, wiary czy popieranych partii.
Chcą jak najszybciej wymusić zmianę systemową na całym świecie, konieczną do powstrzymania katastrofy klimatycznej, wykorzystując energię, moralny mandat i skalę mobilizacji młodzieży.
Za podstawę zmian systemowych uważają między innymi sprawiedliwą transformację energetyczną. Wśród priorytetów wymieniają m.in. zahamowanie wzrostu globalnej temperatury. W konsekwencji nie angażują się w inne walki ekologiczne, jak na przykład ograniczenie zużycia plastiku.
