Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz: Będzie nowa opłata za "deszczówkę"

as
Prawie każda ulewa kończy się zalaniem ulicy Grunwaldzkiej i interwencją strażaków. Przejazd pod wiaduktami staje się wtedy niemożliwy.
Prawie każda ulewa kończy się zalaniem ulicy Grunwaldzkiej i interwencją strażaków. Przejazd pod wiaduktami staje się wtedy niemożliwy. Tomasz Czachorowski
Taryfa za wodę się nie zmieni i podobnie jak w tym roku wyniesie 5,15 zł brutto za metr sześcienny. Za ścieki zmniejszy się o 22 grosze brutto za metr sześcienny. Wodociągi od nowego roku wprowadzają nową opłatę - za ścieki z wód opadowych.

Aby złagodzić skutki wprowadzenia nowej opłaty dla zwykłych mieszkańców, miasto przez trzy lata będzie dopłacało wodociągom rocznie po milionie złotych rocznie. Taryfa za ścieki z wód opadowych lub roztopowych to 3,67 zł za metr sześcienny (cena netto).

Właśnie ta nowa opłata wywołała podczas wczorajszej sesji najwięcej emocji. Jak tłumaczył prezydent Rafał Bruski, wprowadzenie jej pomoże zyskać dodatkowe punkty w projekcie na dofinansowanie modernizacji kanalizacji deszczowej. - Musimy nadrobić wieloletnie zaniedbania - mówił prezydent.

A nadrabianie, niestety, będzie kosztować, i to sporo. Bydgoskie wodociągi obliczyły, że tylko pierwszy etap rozbudowy i modernizacji kanalizacji deszczowej pochłonie ok. 216 mln zł.

Mamy szansę na unijne dofinansowanie w wysokości 130 mln zł, trzeba jednak wystartować w konkursie. Czasu nie zostało wiele, bo termin składania wniosku upływa 24 października. Stąd wczorajsza nadzwyczajna sesja.

Projekt zakłada, że powstanie 14 kilometrów nowych kanałów deszczowych, 90 km zostanie poddanych renowacji, by zwiększyć ich przepustowość. Powstaną zbiorniki retencyjne.

Radni PiS przekonywali, że są za modernizacją kanalizacji deszczowej, ale za nową opłatą nie. - Nie wiemy, czy dostaniemy unijne środki, a i tak przemycamy podatek deszczowy - stwierdził radny Rafał Piasecki.

- Możemy oczywiście udawać, że problemu nie ma i pozwolić, by woda nadal zalewała miasto, ale ja nie lubię chować głowy w piasek - wyjaśniał prezydent Bruski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!