Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoskie szkoły na prochach

Jarosław Jakubowski
Najwyższa Izba Kontroli bije na alarm: co trzeci uczeń twierdzi, że w szkole zażywa się narkotyki. Szkoły to świetny rynek dla dilerów narkotykowych.

<!** Image 3 align=none alt="Image 220848" sub="Fot.: Dariusz Bloch">

**Najwyższa Izba Kontroli bije na alarm: co trzeci uczeń twierdzi, że w szkole zażywa się narkotyki. Szkoły to świetny rynek dla dilerów narkotykowych. **

Przykład z ostatnich dni. Kryminalni z bydgoskiej komendy, zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, zatrzymali 22-latkę z osiedla Kapuściska podejrzaną o posiadanie i handel środkami odurzającymi. W jej mieszkaniu znaleziono cały składzik apteczny. Policjanci twierdzą, że 22-latka może być zamieszana w handel narkotykami także wśród osób nieletnich. <!** reklama>

Co trzeci uczeń przyznaje, że w szkole zażywa się narkotyki - wynika z raportu NIK. Prawie co piąty był świadkiem, jak narkotyki ktoś sprzedawał kolegom. Wreszcie - zdaniem co trzeciego nauczyciela - narkotyki są problemem tam, gdzie on pracuje.

Przestępstwa z narkotyków

Udało nam się porozmawiać z bydgoskim gimnazjalistą, który otwarcie przyznał, że od czasu do czasu pali „trawkę”. - Lubimy się z kolegami ujarać przed lekcjami. Potem jest niezła śmiechawa. Moim zdaniem, marihuana powinna być legalna, bo nikomu nie szkodzi - mówi młodzieniec.

Z danych policji wynika, że w 2012 roku w podstawówkach i gimnazjach popełniono 800 przestępstw narkotykowych, dwa razy więcej niż pięć lat wcześniej.

Zalegalizować „marychę”?

Kilka lat temu Liceum Menedżerskie w Bydgoszczy za zgodą rodziców wprowadziło narkotesty. Wystarczy pięć sekund, żeby potwierdzić bądź nie, czy „podejrzany” uczeń zażył środek odurzający. Pomysł się jednak Bydgoszczy nie rozpowszechnił. W szkołach nie robi się także lotnych kontroli z użyciem psów policyjnych.

Rodzice wolą zrobić testy dzieciom w Monarze przy ul. Bohaterów Kragujewca czy w Towarzystwie Zapobiegania Narkomanii przy ul. Gajowej. Dlaczego? Zdaniem Roberta Rejniaka, szefa TZN w Bydgoszczy, działa tu lęk przed stygmatyzacją. W poradniach testy można zrobić anonimowo. - W szkołach trochę poszło w zapomnienie wychowanie młodzieży. Skupiono się na wynikach. Powszechny jest proceder, że godziny wychowawcze są traktowane jako uzupełnienie przedmiotów. Młodzież nie ma kiedy porozmawiać o swoich problemach - mówi Robert Rejniak.

Radykalny sposób rozwiązania problemu proponuje Ryszard Częstochowski, koordynator Monaru: - Posiadanie marihuany należy zalegalizować, a jej sprzedaż objąć kontrolą państwa. Budżet zyska dodatkowe dochody, a narkomani nie będą trafiać do więzień, tylko do naszych ośrodków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!