Bydgoskie poradnie lekarzy rodzinnych chcą uczestniczyć w Narodowym Programie Szczepień przeciw COVID-19

Osocze ozdrowieńców pod lupą badaczy.

W piątek (11 grudnia 2020 r.) o północy zakończył się nabór placówek podstawowej opieki zdrowotnej do Narodowego Programu Szczepień. Wyniki rekrutacji poznamy w najbliższym czasie.

W województwie kujawsko-pomorskim do związku pracodawców Federacji „Porozumienie Zielonogórskie” należy 157 podmiotów, z których aż 49 (czyli prawie 100 proc.) mających swoje siedziby w Bydgoszczy.

- Wszystkie podmioty miały złożyć wnioski, nie mam żadnych informacji o tym, że ktoś tego nie zrobił – twierdzi Szymon Kopa, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia Federacji „Porozumienie Zielonogórskie”. -

Procedura wyłaniania poradni lekarzy rodzinnych, które mają przeprowadzić szczepienia przeciw COVID-19 jest formą zamówień publicznych, konkursu ofert. Zgodnie z zapowiedziami Narodowego Funduszu Zdrowia, weryfikacja złożonych deklaracji trwa, wyniki powinniśmy poznać w czasie kolejnych kilku dni. Potem zostaną podpisane umowy z tymi przychodniami, które zostaną wybrane.

- Złożyliśmy wniosek, ponieważ zmieniono warunki. Wygląda na to, że szczepienie ma wyglądać tak jak każde inne. Oczywiście, przy zachowaniu reżimu sanitarnego – tłumaczy jeden ze współwłaścicieli poradni lekarza rodzinnego.

Przychodnia ta opiekuje się kilkunastoma tysiącami pacjentów, z których ok. 5 tys. osób, ze względu na wiek, ma być zaszczepiona w pierwszej kolejności.

- W tej chwili nie wiemy jeszcze zbyt wiele – uważa nasz rozmówca. - Mamy otrzymać trzy rodzaje szczepionki. Wszystkie są dobre, ale każda z nich ma inne właściwości. Jedne są już gotowe, inne trzeba rozrabiać. Szczepionką do rozrobienia można zaszczepić kilka osób, ale trzeba to zrobić szybko, ponieważ po paru godzinach, nawet przechowywana w lodówce, traci swoją ważność. Zatem, ustawienie szczepień tak, by nic się nie zmarnowało, będzie dla nas dużym, logistycznym wyzwaniem.

Wydaje się, że po wprowadzonych wspomnianych zmianach oraz tych dotyczących harmonogramów (nie będą obowiązywały limity pacjentów, które trzeba zaszczepić w ciągu jednego dnia) organizacja szczepień stanie się nieco łatwiejsza. Dotyczy to szczególnie mniejszych poradni, które zatrudniają tylko kilka osób.

- Zakłada się, że kwalifikować do szczepień będzie mógł nie tylko lekarz, ale i na przykład ratownik medyczny. To ułatwi procedury – dodaje Szymon Kopa. - Damy sobie radę, ale dobrze byłoby, gdyby zasady przeprowadzania szczepień określono w specustawie.

Podsumowując, dla poradni lekarzy rodzinnych wprowadzono następujące zmiany:

• nie określono minimalnej ilości wykonywanych tygodniowo szczepień;
• zniesiono wymóg szczepień co najmniej 5 dni w tygodniu, nie określono minimalnej liczby tych dni;
• wykreślono zapis, iż prowadzenie tych szczepień nie może ograniczać dostępności do dotychczasowych świadczeń udzielanych w ramach kontraktu POZ;
• separację osób szczepionych od pozostałych pacjentów można uzyskać poprzez wyodrębnienie miejsca lub rozdzielność harmonogramów przyjęć (rozdzielność czasową).