Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoskie osiedla zatonęły

Michał SItarek
Wciąż trwa porządkowanie osiedli, które najbardziej ucierpiały podczas ostatniej ulewy. Wiele gruntówek trzeba odbudować.

Wciąż trwa porządkowanie osiedli, które najbardziej ucierpiały podczas ostatniej ulewy. Wiele gruntówek trzeba odbudować.

<!** Image 3 align=none alt="Image 193879" sub="Wiele ulic takich jak Gawronia zniknęło na kilka godzin pod wodą. Zalane zostały przy niej garaże i piwnice. Fot.: nadesłane">

- W 15 minut ulice zamieniły się w jeziora - mówi pan Rafał z domu przy skrzyżowaniu Wielorybiej i Tranowej. - Ta druga ma lekki spadek, ale nie jest utwardzona. Cały piach zaczął spływać na Wielorybią. Studzienki nie nadążyły odbierać wody. Część prawdopodobnie się zapchała. Woda wlewała się ludziom do kanałów i piwnic. Pół biedy, bo jestem ubezpieczony, ale ta sytuacja się powtarza coraz częściej. Wysłaliśmy już kilka pism do ratuszowych wydziałów, ale bez odzewu. Najbardziej zależy nam na utwardzeniu Tranowej i porządnym udrożnieniu kanalizacji przy Wielorybiej.<!** reklama>

- Po tej ulewie byliśmy uwięzieni - irytuje się kolejny Czytelnik z Czyżkówka. - Nie mogliśmy wyjść z domów. Całe skrzyżowanie Łubinowej z Urodzajną było pod wodą. Ulice są zalane od płotu do płotu. Wyrównywanie drogi odbywa się raz na kwartał, a po telefonach właścicieli posesji do zarządzania kryzysowego woda z ulicy odpompowywana jest przez „Sanitrans”. Tylko czy tak ma być za każdym razem?

- Najbardziej ucierpiały Czyżkówko, Opławiec i Osowa Góra - mówi Adam Ferek, dyrektor Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta. - Tylko w niedzielę strażacy i pracownicy ZDMiKP wypompowywali wodę z 60 miejsc. Wczoraj udostępniliśmy też dwóm właścicielom posesji osuszacze. To urządzenia zbierające wilgoć z powietrza. Dobrze sprawdzają się w pomieszczeniach, z których już odpompowano wodę.

Drogowcy wciąż mają ręce pełne roboty. - To był kataklizm - ocenia rzecznik ZDMiKP, Krzysztof Kosiedowski. - Część ulic tuż po ulewie była nieprzejezdna. Najgorzej było na Gawroniej na Osowej Górze. Tam woda wlewała się także do garaży. Niektórzy mieli podtopione samochody. Taka sytuacja występowała także na utwardzonych ulicach. Nieprzejezdna czasowo była ul. Kormoranów. Z Nakielskiej i Łochowskiej natomiast wywieźliśmy tonę piasku, który naniosła woda spływająca z osiedlówek. Najgorzej było przy skrzyżowaniu z Agatową i w rejonie cmentarza na Tańskich. Wczoraj zaczęliśmy też naprawiać rozmyte ulice. Utwardzamy je kruszywem, nadajemy odpowiedni profil i uzupełniamy wymyty grunt. Sprawdzimy też wszystkie sygnały od Czytelników „Expressu” - zapewnia rzecznik.

Najwięcej kanalizacji deszczowych w ostatnich latach wybudowano w dzielnicach, które najbardziej ucierpiały w czasie nawałnic. Jak to możliwe? - Zostały one zaprojektowane także z uwzględnieniem ulewnych deszczy, jednak warunkiem przyjęcia ścieków deszczowych jest utwardzenie ulic wraz z budową wpustów ulicznych, co pozostaje w gestii ZDMiKP - zaznacza Małgorzata Massel z MWiK.

Program budowy ulic osiedlowych w ubiegłym roku został jednak zawieszony. - Skupiliśmy się na realizacji inwestycji, gdzie mamy szansę otrzymywać wsparcie zewnętrzne. Na budowę dróg osiedlowych przy obecnej sytuacji budżetu jeszcze nas nie stać - mówi rzecznik prezydenta Piotr Kurek.


Zadzwoń po pomoc do drogowców

Pracownicy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej wciąż przyjmują sygnały w sprawach ulic wymagających równania, zasypania dziur lub oczyszczenia po ostatnich ulewach. Na sygnały bydgoszczan drogowcy czekają pod numerem telefonu 52-582-27-14

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!