Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski motoambulans zamyka sezon. 350 wyjazdów do pacjentów

Joanna Pluta
Joanna Pluta
Motocykl ratunkowy w Bydgoszczy skończył sezon. W przyszłym roku wyjedzie na ulice miasta dokładnie 1 czerwca
Motocykl ratunkowy w Bydgoszczy skończył sezon. W przyszłym roku wyjedzie na ulice miasta dokładnie 1 czerwca mat. WSPR Bydgoszcz/Motocyklowe Ratownictwo Medyczne
Ten sezon funkcjonowania motoambulansu już się zakończył. W tym roku bydgoscy ratownicy wyjeżdżali nim do wezwań około 350 razy. Część interwencji została uwieczniona w programie TVN Turbo „Służby ratownicze”.

To był już trzeci rok, w którym Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy prócz tradycyjnych ambulansów dysponowała także tym niezwykłym, bo motocyklowym. Motoambulans wyjeżdżał w tym roku 350 razy, czyli o ok. 100 więcej niż w poprzednim. Ratownicy medyczni przyznają, że już nie wyobrażają sobie, by go nie było.

Gęsty las, osiedla z przeszkodami - motocykl dotrze wszędzie
- Każdego dnia zdarzały się sytuacje, w których motoambulans był niezastąpiony - mówi Szymon Katafias, ratownik medyczny, koordynator projektu Motocyklowe Ratownictwo Medyczne Bydgoszcz. - Reanimacje, wypadki komunikacyjne, w tym jeden z poważniejszych, gdy na drodze krajowej nr 10 motocyklista czołowo zderzył się z TIR-em, udzielanie pomocy w trudnym terenie, do którego dojazd jest karkołomny – w tych wszystkich przypadkach motocykl sprawdził się świetnie. Jesteśmy w stanie podjechać nim praktycznie wszędzie, również tam, gdzie np. zespół tradycyjnej karetki musi wziąć sprzęt do ręki i biec do pacjenta.

W tym roku motocykl ratunkowy wyjechał na ulice Bydgoszczy 1 czerwca, a nie 1 lipca, jak rok wcześniej. Sezon zakończył natomiast ostatniego września (w ubiegłym roku był to ostatni dzień października). - Terminy zmieniliśmy z uwagi na pogodę – mówi Katafias. - Poprzedni rok pokazał nam, że w październiku aura jest już tak zła, że często trzeba było rezygnować z wyjazdów na dwóch kółkach. Myślę, że czerwiec-wrzesień to optymalny czas trwania sezonu motoambulansu.

Zobacz także: Nowy motoambulans w stacji pogotowia w Bydgoszczy! Był bardzo potrzebny [zdjęcia]

Sześciu ratowników medycznych - bo tylu prowadzi w Bydgoszczy dyżury na motoambulansie – jeździło w tym roku nowym pojazdem. - Jego wielką zaletą jest to, że jest wyposażony we wszystkie systemy bezpieczeństwa, między innymi ABS i kontrolę trakcji – mówił nam w czerwcu Szymon Katafias. - Dzięki temu znacznie zwiększa się nasze bezpieczeństwo. Można powiedzieć, że ten motocykl jest dla nas bardziej przyjazny i wybaczy więcej błędów.

Nowy pojazd sprawdził się doskonale - w tej chwili średni czas dojazdu do zdarzenia na terenie miasta to maksymalnie 5 minut, a poza nim maksymalnie 12 minut. Stary natomiast przeszedł do rezerwy i dał ratownikom poczucie bezpieczeństwa, że gdy nowy ulegnie awarii lub wydarzy się coś nieprzewidzianego, to i tak będą mogli realizować świadczenia, na jakie mają kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.

O bydgoskim motoambulansie głośno w całej Polsce
- Jest jeszcze jedna rzecz, o której warto wspomnieć w kontekście minionego sezonu motoambulansu. Podjęliśmy bowiem współpracę z twórcami programu „Służby ratownicze”, który jest wyświetlany na kanale TVN Turbo – mówi koordynator MRM Bydgoszcz. - Nasz motocykl został wyposażony w kamery, które rejestrowały część interwencji. Naszą pracę można oglądać w trzech odcinkach serii.

Jak podkreśla Katafias, wartością tego programu jest autentyczność. – Tu nic nie jest reżyserowane, to wszystko to nasza codzienna praca i rzeczywiste zdarzenia, do których byliśmy wzywani. Bardzo się cieszę, że wzięliśmy udział w tym przedsięwzięciu - dodaje.

Jak zapowiada się kolejny sezon „ratownictwa motocyklowego” w Bydgoszczy? - Oczywiście marzy nam się, by po mieście i po okolicach jeździły na stałe dwa motoambulansy. Jeden mógłby stacjonować np. w Fordonie - mówi Katafias. - Na razie jednak raczej nie ma na to szans. Kontrakt z NFZ dotyczy jednego pojazdu, a samo pogotowie nie jest w stanie utrzymać drugiego. Miejmy nadzieję, że kiedyś jednak uda się uruchomić drugi motocykl ratunkowy.

Motoambulansem na razie jeździ sześciu ratowników. - Niewykluczone jednak, że w przyszłym sezonie dołączy do nas koleżanka. To byłaby pierwsza w Polsce kobieta w motocyklowym zespole ratunkowym i jedna z niewielu w ogóle - zauważa Katafias.

Pod koniec kwietnia przyszłego roku część ekipy bydgoskiego Motocyklowego Ratownictwa Medycznego wybierze się natomiast do słoweńskiego Mariboru na Światowy Zlot Motocykli Ratunkowych i Gaśniczych.

Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bydgoski motoambulans zamyka sezon. 350 wyjazdów do pacjentów - Gazeta Pomorska