
- Choć Konwencja genewska w pewnym zakresie zabrania stosowania broni zapalającej (wśród której najbardziej znany to napalm) i nie może być używana przeciw ludności oraz obiektom cywilnym to stosujemy zasadę ograniczonego zaufania do potencjalnego przeciwnika.
Środki te mogą być źródłem pożarów, powodować zniszczenia infrastruktury, uszkodzenia sprzętu bojowego. Dodatkowo biorąc pod uwagę, że mogą powodować porażenie ludzi oraz oddziaływać na ich psychikę, wywołując u niektórych strach i panikę – żołnierze cyklicznie szkolą się z ochrony przed środkami zapalającymi - wyjaśnia cel ćwiczeń porucznik Justyna Kwiatkowska, oficer prasowy 1BLog.

Jednym z priorytetowych zadań 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej jest realizacja zadań mandatowych w rejonie misji. Obecnie żołnierze Pomorskiej Jedynki służą w Libanie, Iraku, Kosowie, Bośni i Hercegowinie oraz na Łotwie. Tam odpowiadają za zabezpieczenie pod względem logistycznym wojsk operacyjnych.
Dodatkowo wojskowi logistycy, których dowództwo i trzy pododdziały znajdują się w Bydgoszczy wydzielają kilkuset żołnierzy do realizacji zobowiązań sojuszniczych - głównie pełniąc dyżury w ramach Sił Odpowiedzi NATO oraz Celów Sił Zbrojnych NATO.

Na zajęciach z ochrony przed bojowymi środkami zapalającymi oraz z użyciem napalmu jest zawsze „gorąco” dosłownie i w przenośni.
Wszystko za sprawą wszechobecnego ognia i kłębiącego się, dymu, który ograniczał widoczność podczas pokonywania toru składającego się z szeregu przeszkód.
Przy każdej z nich, w specjalnie przeznaczonych do tego celu rynnach i wgłębieniach podpalono napalm. To środek zapalający, który składa się ze specjalnego proszku, substancji zagęszczającej oraz benzyny.

Napalm pPotrafi palić się dłużej niż sama benzyna, a podczas podpalenia może osiągnąć nawet kilkaset stopni Celsjusza.