Podczas sobotniej nawałnicy policjanci zauważyli na Zalewie Koronowskim, że przewrócił się jeden z jachtów. Wsiedli do policyjnej motorówki. Do akcji przyłączyli się również ratownicy WOPR-u.
Po dopłynięciu na miejsce jeden z policjantów wskoczył do wody i asekurował rozbitków. Wszyscy zostali szcześliwie wyciągnięci na pokład.
Tymczasem do policjantów dotarł następny sygnał o zaginięciu dwóch kajaków. Policjanci natychmiast wsiedli do łodzi i zaczęli kontrolować linię brzegową. W trakcie sprawdzania zauważyli w trzcinowiskach dwa kajaki, a na brzegu dwóch mężczyzn, którzy schronili się tam przed burzą.